tag:blogger.com,1999:blog-53072815384018125532024-03-11T21:50:32.854-07:00Bo wstaje nowy dzieńAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.comBlogger25125tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-22767220183629639642015-04-18T00:10:00.001-07:002015-04-18T01:28:47.530-07:00KwiecieńNie ma mnie i nie ma na blogach. Odwykłam trochę i pomyśleć, że kiedyś miałam ogromy zapał ...<br />
<br />
Dużo się dzieje u Was Wszystkich, moich internetowych znajomych, wiele i u mnie, ale nie ten czas żeby wszystko opisywać.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIqQu95C-bs0884gM3oZCGpsx3xrHA6NiOrHBKR7XY9_YbhmRRGqJfpPtAoGu_pXcpL70Lj0sdffZaE6hXUFfImbJIMV2vcVmnPP9yztnhNFkIFmRp0-uTpulmEBk4SsA6fdV81_AuZTM/s1600/IMG_20150409_161224.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIqQu95C-bs0884gM3oZCGpsx3xrHA6NiOrHBKR7XY9_YbhmRRGqJfpPtAoGu_pXcpL70Lj0sdffZaE6hXUFfImbJIMV2vcVmnPP9yztnhNFkIFmRp0-uTpulmEBk4SsA6fdV81_AuZTM/s1600/IMG_20150409_161224.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Jak zwykle mój świat kręci się wokół zwierzaków. Zaczęłam sezon mlekiem płynący. Tegoroczne maluszki odjechały już do nowych właścicieli. Smutno i pusto zrobiło się w obórce. Jak zwykle musiałam dokonać wyboru, tym razem kierując się rozumem. Została mała która najbardziej rokowała. Ta która skradła moje serce odjechała wraz z siostrami. Pocieszam się tylko że dziewczynki znalazły bardzo dobre miejsce i będą się pasły gdzieś na pastwiskach naszej pięknej sądeczczyzny. Pojechały wszystkie razem do jednego gospodarstwa, więc będzie im razem raźniej, przynajmniej na początku nowej drogi.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtrspkDirWbJuWn5XEldG4gUgV5F-zt8n19oqg0DxLPrc-0m8OzqL-0K_oTYeqpMXR0DhaME3HdJEnwOhI50ahCvqRN79-5x-S-7IL3to7gjAAcLTDWxnECNeVyFLeqX4JQvU1TvfvDKY/s1600/IMG_20150409_161535.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtrspkDirWbJuWn5XEldG4gUgV5F-zt8n19oqg0DxLPrc-0m8OzqL-0K_oTYeqpMXR0DhaME3HdJEnwOhI50ahCvqRN79-5x-S-7IL3to7gjAAcLTDWxnECNeVyFLeqX4JQvU1TvfvDKY/s1600/IMG_20150409_161535.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
A gdybym miła jeszcze raz podjąć decyzję, kierowałbym się jednak sercem, mimo wszystko.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiITr49xWXLS9_ZFnQNj5OQABsyy8-sqSB09eytEqIVFaazjjMrhqvTdaFygg6NFie7XEMKcnS6RAHw-8fn7NGhO28hKTi7yHVl6GDhyUCrJ_-Bezwe08warYbpeaKP-IRchsd6Ay_Zp8c/s1600/IMG_20150409_160721+-+Kopia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiITr49xWXLS9_ZFnQNj5OQABsyy8-sqSB09eytEqIVFaazjjMrhqvTdaFygg6NFie7XEMKcnS6RAHw-8fn7NGhO28hKTi7yHVl6GDhyUCrJ_-Bezwe08warYbpeaKP-IRchsd6Ay_Zp8c/s1600/IMG_20150409_160721+-+Kopia.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
A u boku swojej mamy, kawał świata od nas pasie się nasz nowy przywódca stada, zamówiony koziołeczek. A całkiem blisko kózka, która być może za ok miesiąc będzie już z nami.<br />
<br />
<br />
I tak to się to wszystko kręci.<br />
<br />
Coś się stawia, coś buduje, czasami trzeba coś stworzyć nowego. Tak jak nasze płoty.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhelp5mQhPuCsbG01JP9_Pj7S9d9_PsOm4_oI1Kf3puQQpiISg7ZGVtZiWMufb-9koCD3Ybc3B7kdVF8cllbeljFgQWUFwf_nxTQz7orxO9ec11SGnJkk2bpg5lnR33KD6FdnChe-5e0sE/s1600/IMG_20150416_065722.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhelp5mQhPuCsbG01JP9_Pj7S9d9_PsOm4_oI1Kf3puQQpiISg7ZGVtZiWMufb-9koCD3Ybc3B7kdVF8cllbeljFgQWUFwf_nxTQz7orxO9ec11SGnJkk2bpg5lnR33KD6FdnChe-5e0sE/s1600/IMG_20150416_065722.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
A ja dostałam w prezencie fotel bujany, tylko nie miałam czasu się jeszcze w nim zamyślić ...<br />
Pozdrawiam Wszystkich czytelnikówAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-75110046603648461192015-02-19T13:55:00.001-08:002015-02-19T13:55:22.594-08:00Koźlątka<div>
Dawno już po wykotach, a wiosny jak nie było tak nie ma. Wiem, że ma jeszcze chwilę, ale mnie już bardzo do niej spieszno. Zima dość mocno mi dokuczyła w tym sezonie, pokrywa śnieżna utrzymuje się od świąt.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeHxXKyOl-bZE9wet8MUVf3G3j0wSPuFnvpLRMmxnNbeL67V4CQtQk-3jP7MWlW0KRUrmdc8hLPiwqph71RoPBw_wwPgFMvV7AG26l_gg6JuHblLgfDCxtgouTWfzNy05jMpTiAYmz44A/s1600/P1090397.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeHxXKyOl-bZE9wet8MUVf3G3j0wSPuFnvpLRMmxnNbeL67V4CQtQk-3jP7MWlW0KRUrmdc8hLPiwqph71RoPBw_wwPgFMvV7AG26l_gg6JuHblLgfDCxtgouTWfzNy05jMpTiAYmz44A/s1600/P1090397.JPG" height="180" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Kozie maluszki, już wcale nie takie maleńkie. Najstarszy, za kilka dni skończy 6 tygodni. Chciałyby już sobie świat pooglądać, a ze względu na zalegający wszędzie śnieg grzeją się u boku swych mam w obórce.</div>
<div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9ftfO1Piq1sStL_bVnS8vgvCKbiSNy6MO-bX2-zT2DGzOcrv34egOfc2Pr4FNxP7pI6VU4Chxq1tIA6jpEgOwcqw-SRpoHdekEb4AWwS83S-MtEvE7KOFxdTxCoo6oB17kQXZLu6TeKU/s1600/P1090410.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9ftfO1Piq1sStL_bVnS8vgvCKbiSNy6MO-bX2-zT2DGzOcrv34egOfc2Pr4FNxP7pI6VU4Chxq1tIA6jpEgOwcqw-SRpoHdekEb4AWwS83S-MtEvE7KOFxdTxCoo6oB17kQXZLu6TeKU/s1600/P1090410.JPG" height="180" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Mamy tak samo jak w zeszłym roku, siódemeczkę rozbrykanych koźlątek. Cztery dziewczynki i 3 chłopców. Wszystkie porody poza małymi zawirowaniami poszły sprawnie. Kozy matki wspaniale opiekują się swoimi dziećmi, a maluchy rosną w oczach.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhbiRHnxI1ZO0_uIh3MRIbKy_qy3Z_qtGUTpwuVxZ0bjR69YuDCHVTzKxKtdqg2fX7FpfPdfsxUhHUJTCucU5mK4nuHOHW7IwvIGoVWXQ-fbXI_7Nmm8GfI2EQ62MOVGTEglkNF9kW0ac/s1600/P1090413.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhbiRHnxI1ZO0_uIh3MRIbKy_qy3Z_qtGUTpwuVxZ0bjR69YuDCHVTzKxKtdqg2fX7FpfPdfsxUhHUJTCucU5mK4nuHOHW7IwvIGoVWXQ-fbXI_7Nmm8GfI2EQ62MOVGTEglkNF9kW0ac/s1600/P1090413.JPG" height="180" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div>
Od kilku dni pełnię wartę pilnując opuszczonego ogniska domowego. Młody wyjechał, święty jak zwykle w świecie, a ja na posterunku.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie7k2Y0ueiplsN6Y0tUgFhCZmRsXqi7iWHzC24anEksyBsTnYvES0hh5Zfe91JIW34bFDTfZ0BU_B0rD6AG9Mpd1xUYuuV64Gph372mKnGrflmIz4NMIPvICsrRnc5TE0OY-fe3CCH30M/s1600/20150111_201909.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie7k2Y0ueiplsN6Y0tUgFhCZmRsXqi7iWHzC24anEksyBsTnYvES0hh5Zfe91JIW34bFDTfZ0BU_B0rD6AG9Mpd1xUYuuV64Gph372mKnGrflmIz4NMIPvICsrRnc5TE0OY-fe3CCH30M/s1600/20150111_201909.jpg" height="192" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Muszę przyznać, że nie jestem jednak przyzwyczajona do takiej samotni. Nie mam werwy do jakichkolwiek większych działań, pewnie jak zwykle obudzę się na wiosnę. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ogłosiłam na fb to i może na blogu się przypomnę. Niestety życie jest jakie jest, czasami nie pozostawia nam wyborów. Zatem Dzidziol musi bezwarunkowo znaleźć nowy dom tej jesieni. Może ktoś coś ... </div>
<div>
Koziołek jest super, spokojny, grzeczny, ułożony, z bardzo przyzwoitym lekkim zapaszkiem w okresie rujowym. Dwa lata skończył kilka dni temu. </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqs1I9hVIK821P8ui_UcgY6GrjG7ntttdrvQ7tkfAUWQjlPW61JYQs4Yulxl97eSfkYzN-IZnVHYz_y5lpNiIWeTsmbnqyJnkbmuU-aITaMtqobK1vL5s9hInvmHkggvPhRalj5p5evNM/s1600/Zdj%C4%99cie1655.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqs1I9hVIK821P8ui_UcgY6GrjG7ntttdrvQ7tkfAUWQjlPW61JYQs4Yulxl97eSfkYzN-IZnVHYz_y5lpNiIWeTsmbnqyJnkbmuU-aITaMtqobK1vL5s9hInvmHkggvPhRalj5p5evNM/s1600/Zdj%C4%99cie1655.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników bloga i do napisania. </div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-18236969696979707282015-02-01T12:39:00.000-08:002015-02-01T12:39:44.080-08:00ZimaZachwycam się niezmiennie, ale wiosny mi się chce już bardzo, bardzo,<br />
<div>
Wykoty w pełni, zmierzamy powoli do końca, o tym może następnym razem ...</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dzisiaj chciałam Wam tylko kawałek zimowej krainy zostawić, z tego co wiem, nie wszyscy mają, więc się chętnie podzielę, a nawet mogłabym Wam ją oddać :)</div>
<div>
Nie mam w zwyczaju wjeżdżać na górkę zimową porą, no ale cóż zdarzyło się raz w piątek wieczorem. Deszcz padał, zakupy ciężkie i nic nie wskazywało, że rankiem będzie tak. Pół dnia z Młodym odśnieżaliśmy nim odważyłam się zjechać<br />
Obowiązków sobie dokładam w ostatnim czasie. Zmęczona jestem, ciężko się samotnie pcha to wszystko do przodu.<br />
Pozdrawiam i do napisania. </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzim-7Wim78C5FDfWy-kovAb3c7SrAMvx9DCVjSCOKVqWZ0p4j_m_X80bb5gr3JQhdj3xer6WIO_tB_2hQgYnAmS88Y1_i70Rkp4VKNLeCQlJoyPx37BfYyZ2MAIu1bzTFXbucLaRaFMU/s1600/Zdj%C4%99cie1508.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzim-7Wim78C5FDfWy-kovAb3c7SrAMvx9DCVjSCOKVqWZ0p4j_m_X80bb5gr3JQhdj3xer6WIO_tB_2hQgYnAmS88Y1_i70Rkp4VKNLeCQlJoyPx37BfYyZ2MAIu1bzTFXbucLaRaFMU/s1600/Zdj%C4%99cie1508.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDe6T-VpP8l8i5TLBHScx9DphVdfWC-qa56tPCU6z1LZdEN3NLtSWgNbhBt5pXEngK2-4aq1FNtSUHoru374n-mvd-YaDhHq50SoGsf3MpXUEhqo22tf0WRzTJaJlN1rdOCdZEZPtbXZ4/s1600/2222222222.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDe6T-VpP8l8i5TLBHScx9DphVdfWC-qa56tPCU6z1LZdEN3NLtSWgNbhBt5pXEngK2-4aq1FNtSUHoru374n-mvd-YaDhHq50SoGsf3MpXUEhqo22tf0WRzTJaJlN1rdOCdZEZPtbXZ4/s1600/2222222222.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikQpXgp5T3ZCG4OQF2gUuF64ki1oQpehIYM4HZwpse1JTk3UPs0W5GbYMmHNuUo4jgxfQvs2les8S5g2r69l1S7dR3xbUPSUHs4HpN6j8R0vduD-qbwCHxLX-HGiphVAyAApDLc6Bga9A/s1600/Zdj%C4%99cie1495.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikQpXgp5T3ZCG4OQF2gUuF64ki1oQpehIYM4HZwpse1JTk3UPs0W5GbYMmHNuUo4jgxfQvs2les8S5g2r69l1S7dR3xbUPSUHs4HpN6j8R0vduD-qbwCHxLX-HGiphVAyAApDLc6Bga9A/s1600/Zdj%C4%99cie1495.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN94ubdO8dC22PvoxDmuY2DEuooSbh9HRgCtFN9FiJUabAIzx3FjL6J81AdFXML7K64vy6jbjPiFlowqmHQx4lUp9wuddP5ld7dwT_0dntvKW2th6i7AUFMJ8TZVw_zADZiDnhE6wl6WU/s1600/Zdj%C4%99cie1503.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhN94ubdO8dC22PvoxDmuY2DEuooSbh9HRgCtFN9FiJUabAIzx3FjL6J81AdFXML7K64vy6jbjPiFlowqmHQx4lUp9wuddP5ld7dwT_0dntvKW2th6i7AUFMJ8TZVw_zADZiDnhE6wl6WU/s1600/Zdj%C4%99cie1503.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5KeSmd4rx8onHEW_6QIAf-LKXC1RjuMOOTtwKNK6AlgQgAtE97p55bQHVRnHL7hujpCOLqOOyhaX_NyPhLpujnvIUhONGC4HTymg7UX0_BB_ckaTUTu92RkchtbRnUMfZkh5Btd2QPpM/s1600/7777777777777777.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5KeSmd4rx8onHEW_6QIAf-LKXC1RjuMOOTtwKNK6AlgQgAtE97p55bQHVRnHL7hujpCOLqOOyhaX_NyPhLpujnvIUhONGC4HTymg7UX0_BB_ckaTUTu92RkchtbRnUMfZkh5Btd2QPpM/s1600/7777777777777777.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7qEFrNhV2ujcoTnazXmwOVKjAenKYFDjHlM2y2hSjYwhFTlcxnz2v3wX6jmQKZhjXFhtd5sbvIB3t7wnTgYa0Enm0i4Wu0Jp5Tjkz7iu6opDu3hyphenhyphenn6bX6tuUMa57IAv0mN5s4AeZ1py8/s1600/Zdj%C4%99cie1531.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7qEFrNhV2ujcoTnazXmwOVKjAenKYFDjHlM2y2hSjYwhFTlcxnz2v3wX6jmQKZhjXFhtd5sbvIB3t7wnTgYa0Enm0i4Wu0Jp5Tjkz7iu6opDu3hyphenhyphenn6bX6tuUMa57IAv0mN5s4AeZ1py8/s1600/Zdj%C4%99cie1531.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHpuifPO6i7NqEkm9Vn7tKyVLYh37aZbxCW724ED7cA4Qr7f4uvO5rfI_njpghFDol5VTOwud8GhKUyL3sqOrqbPvvrEdd5ZAtaDXl9xAbAY9as3grmA0busHJqf21R-JjJNr3hCqQvZM/s1600/88888888888888.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHpuifPO6i7NqEkm9Vn7tKyVLYh37aZbxCW724ED7cA4Qr7f4uvO5rfI_njpghFDol5VTOwud8GhKUyL3sqOrqbPvvrEdd5ZAtaDXl9xAbAY9as3grmA0busHJqf21R-JjJNr3hCqQvZM/s1600/88888888888888.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br /></div>
<div>
<span id="goog_483036711"></span><span id="goog_483036712"></span><br />
<br />
<span id="goog_344957661"></span><span id="goog_344957662"></span><br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-52920993696616126392015-01-10T14:01:00.000-08:002015-01-10T14:01:16.913-08:00Styczeń Życie realne wciągnęło mnie na tyle mocno, że zaprzestałam udzielać się wirtualne. <div>
<br /></div>
<div>
W tym czasie święty zdążył przyjechać, nacieszyć się tym wszystkim czego brakuje z dala od domu. Trzy tygodnie minęły bardzo szybko. Miasto wchłonęło mnie na chwilę i znowu czuję, że wybór sprzed kilku lat był dobrym wyborem. Powróciłam do naszego wyziębionego domu z niejaką ulgą. Było miło, rodzinnie, świątecznie, ale miasto to już nie mój świat. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Tutaj czuję się na miejscu. Kiedy rano otwieram drzwi obórki zapach siana i ciepło jakie wydzielają zwierzaki jest tym zapachem do którego przywykłam. Ciepło buchające z pieców, chłód korytarza , wieczorna ciemność za oknem, cisza i to rześkie powietrze którego nie uświadczysz w żadnym mieście. </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKTBKgNrwZMG0iF4G7FrwMPzMo4AfjAebb24qV02E6slaV_FU-9bn0V72cWS9dm5j-udJDvLcPaxkjgBR19yL-kydgBSoEquyx1bTJzm0xUr6TjiweInJGkIRwIF7QDZGMXL8AWC-xeG4/s1600/Zdj%C4%99cie1378.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKTBKgNrwZMG0iF4G7FrwMPzMo4AfjAebb24qV02E6slaV_FU-9bn0V72cWS9dm5j-udJDvLcPaxkjgBR19yL-kydgBSoEquyx1bTJzm0xUr6TjiweInJGkIRwIF7QDZGMXL8AWC-xeG4/s1600/Zdj%C4%99cie1378.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsEcWKD4CirD4WFcSlK0ELHxfGxF_CIJdUghKHvDSSPQ1UothDuNqfNv5oOG0kqnMzz2yfsVPyjhrv-om53vSWZNiy-arLWouczMW3bGWLrog29Rrk64j6tD7ZIO60nedUQcVygNhvbms/s1600/Zdj%C4%99cie1391.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsEcWKD4CirD4WFcSlK0ELHxfGxF_CIJdUghKHvDSSPQ1UothDuNqfNv5oOG0kqnMzz2yfsVPyjhrv-om53vSWZNiy-arLWouczMW3bGWLrog29Rrk64j6tD7ZIO60nedUQcVygNhvbms/s1600/Zdj%C4%99cie1391.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wróciliśmy kilka dni przed Nowym Rokiem. Potem nadeszła zima, taka prawdziwa. Z ogromną ilością śniegu i siarczystym mrozem. Nasze miasteczko zazwyczaj ciche i spokojne przystrojone odświętnie mieni się świetlistymi kolorami, pięknie niezbyt nachalnie, zimowo. Lubię ten nastrój.</div>
<div>
Co prawda auto znowu pod drogą. Co i rusz zasypywane przez pana odśnieżającego, ale jakoś wcale się tym nie przejmuję. </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg14GY-JI4lg8pV8UHRgM-Clf3h4z8ENhRPy5l7qNqhu3OobgzuQTNqv3Gve67dSpGkZBWNAbyXXfTHSJKXzqmucT0BnkW8XKw8QDILh6rPYpsYsQAy-t2pJ-G5-Qtg-MHDPXOlZpmNm5k/s1600/IMG_20150105_113444.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg14GY-JI4lg8pV8UHRgM-Clf3h4z8ENhRPy5l7qNqhu3OobgzuQTNqv3Gve67dSpGkZBWNAbyXXfTHSJKXzqmucT0BnkW8XKw8QDILh6rPYpsYsQAy-t2pJ-G5-Qtg-MHDPXOlZpmNm5k/s1600/IMG_20150105_113444.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Kózki szykują się już do wykotów, zachodzę więc do nich częściej pilnując żeby miały pełne żłoby i letnią czystą wodę. </div>
<div>
Z dnia na dzień przymierzam się żeby rozebrać choinkę i ściągnąć świąteczne ozdoby, ale jeszcze może chwilę nacieszę się tym nastrojem. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwQ1-iCKLk_5Kh9Z0spOn0uU6iD20aRghdCGbnzbndcxt08t2POAGedUPJGBpprnqKCEHG3rYYyYmEfIeM-fpGqZfAUGxFOJDU1G2IP5kwKy5QvkZYkW3B6HWNazmy9tKR2MuXYTcvUw4/s1600/IMG_20150105_092856.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwQ1-iCKLk_5Kh9Z0spOn0uU6iD20aRghdCGbnzbndcxt08t2POAGedUPJGBpprnqKCEHG3rYYyYmEfIeM-fpGqZfAUGxFOJDU1G2IP5kwKy5QvkZYkW3B6HWNazmy9tKR2MuXYTcvUw4/s1600/IMG_20150105_092856.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT9c_yEJeBCb3_E4WMKydPsgZbygJk4owC5UC5hqMNTWWVbkhk-1TwhKju9T1BliFIJxnmOYd1-oOpYWGd5PubVQelkWdTFDe7KNRZ5FsZtWuc1uITc6VKM63HAut8zZAdKikwLYYupEc/s1600/IMG_20150105_092835.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT9c_yEJeBCb3_E4WMKydPsgZbygJk4owC5UC5hqMNTWWVbkhk-1TwhKju9T1BliFIJxnmOYd1-oOpYWGd5PubVQelkWdTFDe7KNRZ5FsZtWuc1uITc6VKM63HAut8zZAdKikwLYYupEc/s1600/IMG_20150105_092835.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipMNjZU0j1wODKCcf9wxda2DfiVOxAnjfqKrAt2mXSac4TxiLRRgYXWZTfhVKC309kotxkOMdkDuczy7JKdEfw9u1sCsSUAvqEGlE1lhgKEcuexrE71-hdbzqcqQ-N5ucYhtzdyqQipBc/s1600/IMG_20150105_113352.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipMNjZU0j1wODKCcf9wxda2DfiVOxAnjfqKrAt2mXSac4TxiLRRgYXWZTfhVKC309kotxkOMdkDuczy7JKdEfw9u1sCsSUAvqEGlE1lhgKEcuexrE71-hdbzqcqQ-N5ucYhtzdyqQipBc/s1600/IMG_20150105_113352.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Trochę spóźnione, ale mamy jeszcze styczeń. Zatem życzę Wam Moi Mili Czytelnicy dużo zdrowia, spełnienia marzeń w tym Nowym 2015 r i uśmiechu na co dzień. </div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-15552618844090987472014-12-04T00:11:00.001-08:002014-12-05T03:30:54.000-08:00Już grudzień?<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Przespałam listopad i kawał października. Chorowałam, badałam się i miałam mnóstwo czarnych myśli. Już jest dużo lepiej, wracam do codziennej rutyny. Różne prace wykonywane w moim małym gospodarstwie już nie męczą, co cieszy. Kryzys był bardzo poważny, dobrze, że mam już to za sobą.<br />
Jesień odchodzi. Szkoda, że tak krótko na razie śnieg leżał. Pięknie było i jasno, słońca więcej by się przydało. W nową porę roku wchodzę optymistycznie. Czekam na świętego który zaliczył kolejny kwartał poza domem. Ciężko było i samotnie czasami, jeszcze tylko parę dni. Nie planuję wiele, no może krótki wyjazd do rodziny. Wyjeżdżam po dwóch latach i stresuję się mocno zostawiając ciężarne kozy pod opieką obcej osoby.<br />
Cieszę się jednak na ten wyjazd, z dalszej perspektywy lepiej widać pewne rzeczy i mam nadzieję to zobaczyć.</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-75508937811884210812014-10-18T12:49:00.001-07:002014-10-18T14:03:12.877-07:00Październik<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
Liście mienią się już kolorami najbardziej nasyconej o tej porze roku jesieni, coraz chłodniejsze powiewy wiatru i mocno rześkie poranne powietrze. Krople deszczu miarowo stukające o szyby, mgły już prawie codzienne unoszące się nad pagórkami. Zapach jesieni ... trzask polan w piecach i przyjemne ciepło unoszące się po kątach. Przetwory równo poukładane w podziemnej kuchennej piwniczce i bulgoczące świeże dopiero co nastawione wino z Antonówki. Podobno dwa lata temu udało się wybornie robione przez świętego. Wierzę na słowo ponieważ sama wina nie piję. Mam nadzieję, że i moje nie będzie ustępowało tamtemu.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Trzy miesiące minęły odkąd muszę być znowu dzielna i mocno samodzielna, ale czy jestem ? </div>
<div>
<br /></div>
<div>
No cóż takie sobie rozważania. </div>
<div>
Na górce dni jak zwykle wyznaczają moje zwierzaki. Karmienie, dojenie i doglądnie trzódki. Nadal mam marzenia o powiększeniu koziej rodziny i plany które snuję krzątając się wokół domu. Czasami przytłaczają mnie myśli, że drepczemy w miejscu. Z drugiej jednak strony tak wiele udało się zrobić i zdobyć ogromny bagaż nowych doświadczeń. Junior mi tutaj wydoroślał i właśnie uzmysłowiłam sobie, że przemieszkał już w górach większość swojego młodego życia. W domu w którym urodził się i dorastał jego tata a wybudował dziadek, którego niestety nie miał możliwości poznania. Dopiero teraz po prawie sześciu latach mieszkania tutaj czuję, że zapuszczamy powoli korzenie. </div>
<div>
Czasami dopada mnie zniechęcenie, ale czy gdzieś w innym miejscu byłabym szczęśliwsza ... chyba nie. Zazdroszczę trochę świętemu, że ma okazję zobaczyć "kawałek świata", "poszerza horyzonty" a ja ze swojego okna widzę tylko las i niebo :). Z drugiej jednak strony on twierdzi, że gdyby tylko miał taką możliwość, nie ruszyłby się naszej górki. Ot i takie dylematy.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ale puki co czeka mnie inicjacja zbijania drobiu, okazało się, że ze wszystkich pozostałych przy życiu tegorocznych piskląt wyrosły okazałe koguty. Trzeba się będzie z tym zmierzyć.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipBaVW7NVXUwhtiI5-SYTLMCnpRAS5gPa34p6dBXqHCbwz5gZXAXDx7s-JOWWNBetLBqEpqFNMqrR3Y2HJWMEY885UTzSH8eHAJPPlXKC8FmbZxxMt0euJuUc_ckxCLsCGeDW-yLsRzhE/s1600/Zdj%C4%99cie1182.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipBaVW7NVXUwhtiI5-SYTLMCnpRAS5gPa34p6dBXqHCbwz5gZXAXDx7s-JOWWNBetLBqEpqFNMqrR3Y2HJWMEY885UTzSH8eHAJPPlXKC8FmbZxxMt0euJuUc_ckxCLsCGeDW-yLsRzhE/s1600/Zdj%C4%99cie1182.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_GyXeYRiKRbsgPhhjrPfSMOEvvK5oMC41IFEOeZBbE3VbxmHiNhiA6nHhUKv5-RaH1PyKIiw6Ir1KB5J1LxrRU1ew9CdN9kWpOwaQBTKKH-5ldPHYFqv_aFzFbEjRDb75BeNv90V55rM/s1600/Zdj%C4%99cie1185.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_GyXeYRiKRbsgPhhjrPfSMOEvvK5oMC41IFEOeZBbE3VbxmHiNhiA6nHhUKv5-RaH1PyKIiw6Ir1KB5J1LxrRU1ew9CdN9kWpOwaQBTKKH-5ldPHYFqv_aFzFbEjRDb75BeNv90V55rM/s1600/Zdj%C4%99cie1185.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJwPAgw6VGgMaWKj7ryExMfdKFvOzh3Nn-9o6kV_REMd5JeyxGDWX85q-pYBmikLNCNXkhDqt4_ckVqxFoUINwQ9KEXYz9binMUhc6KOKfGeVqpXQ3dYwELBd5KLQUqcJxY_kaXQfhdIU/s1600/Zdj%C4%99cie1191.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJwPAgw6VGgMaWKj7ryExMfdKFvOzh3Nn-9o6kV_REMd5JeyxGDWX85q-pYBmikLNCNXkhDqt4_ckVqxFoUINwQ9KEXYz9binMUhc6KOKfGeVqpXQ3dYwELBd5KLQUqcJxY_kaXQfhdIU/s1600/Zdj%C4%99cie1191.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCS6DJmbZpOaqA1Yb5Khmaed2nT3crxWPPKyLUkWfTNVyuHWzpdfNeOS3g2HTedFFN4lLtf6vme14d7gTe23kQMCwcdGWiTtJzI9UUBWjYjn_jqSoWX7yv3Im0_wcdondgflNzWnmJyPU/s1600/Zdj%C4%99cie1189.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCS6DJmbZpOaqA1Yb5Khmaed2nT3crxWPPKyLUkWfTNVyuHWzpdfNeOS3g2HTedFFN4lLtf6vme14d7gTe23kQMCwcdGWiTtJzI9UUBWjYjn_jqSoWX7yv3Im0_wcdondgflNzWnmJyPU/s1600/Zdj%C4%99cie1189.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqcNa1D26xQGqc_MT3b3aPmaO4qbPkkDL2oURxrrBHxkUzh0340W6vj3r_l9so-Pw3F3GPVPCkf1xCG6Ci_-kms3Inu79TVXJZu2fv4RBppAL7ZXrlb6pkrfMbm5OgHtdKjzYb6Fv0xsQ/s1600/Zdj%C4%99cie1204.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqcNa1D26xQGqc_MT3b3aPmaO4qbPkkDL2oURxrrBHxkUzh0340W6vj3r_l9so-Pw3F3GPVPCkf1xCG6Ci_-kms3Inu79TVXJZu2fv4RBppAL7ZXrlb6pkrfMbm5OgHtdKjzYb6Fv0xsQ/s1600/Zdj%C4%99cie1204.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Sama nie wiem kiedy i jak to się stało. Z Misia wyrósł już całkiem duży pies. Kanapowiec który nigdy nie szczeka, wierny i oddany mój cień Rufi, Rufkiem, Rufem, albo brudasem zwany ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjCabWKVCVV3X64RSHqj21XXGM1RkUfa_2QPHkxkFU2bsr3rohVVDnnj-nOSd2qjEbmojXZ-7RPW5kxVGWJF5rjjvcAlKiQ-y1XYi1LUFlDnPOskV2smH8MP7PZyCNBfnoaezaCR52iUA/s1600/Zdj%C4%99cie1231.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjCabWKVCVV3X64RSHqj21XXGM1RkUfa_2QPHkxkFU2bsr3rohVVDnnj-nOSd2qjEbmojXZ-7RPW5kxVGWJF5rjjvcAlKiQ-y1XYi1LUFlDnPOskV2smH8MP7PZyCNBfnoaezaCR52iUA/s1600/Zdj%C4%99cie1231.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEpVvfOUNaeuMl-192thdhokKhBvmS4N-ytpKZSqZRy1F8k1QDV1uMw1DjaRhPOjsaQX-tBSzEqJyjaOSU7hVRewEnHoFr1mwdbt-yDAiZww6VPT6YbV6J9Jo5wBtewV__vZjwYZZEcoo/s1600/Zdj%C4%99cie1233.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEpVvfOUNaeuMl-192thdhokKhBvmS4N-ytpKZSqZRy1F8k1QDV1uMw1DjaRhPOjsaQX-tBSzEqJyjaOSU7hVRewEnHoFr1mwdbt-yDAiZww6VPT6YbV6J9Jo5wBtewV__vZjwYZZEcoo/s1600/Zdj%C4%99cie1233.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
<div>
</div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-79505334550563954912014-09-06T09:00:00.000-07:002014-09-06T09:41:43.942-07:00Już jesień<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Wrzesień rozpanoszył się na dobre, a mnie nie ma ciągle na blogu. Lato minęło bezpowrotnie i czas się szykować na chłodne dni. Deszczowe to było lato, jak zwykle gwarne, pełne pracy, trochę też inne ponieważ minęło bez Świętego. Może choć jesień podaruje nam więcej chwil ze słońcem.<br />
<br />
Muszę się przyznać, że chyba po raz pierwszy od lat cieszę się że już wrzesień. Ostatnie tygodnie pracowałam z tatą przy ganku. Było różnie ponieważ majster mój w ostatnim czasie bardzo nerwowy się zrobił, a że charakterek mam wypisz wymaluj po ojcu, więc współpraca nam się czasami ciężko układała. W każdym razie na maszynę o wdzięcznej nazwie fleks nie mogę już patrzeć. Suma sumarum ganek w końcu powstał i jestem wdzięczna mojemu tacie za to ile pracy i serca w to wszystko włożył. Pracował kilkanaście godzin dziennie, wiózł szyby kilkaset kilometrów i zrobił dla nas wiele jeszcze, wiele pozytywnych rzeczy. No ale w końcu to mój ojciec, majster - złota rączka ;)<br />
<br />
Jeszcze nie wszystko dokończone, najprawdopodobniej część szaf, szafek, półek i schowków poczeka do przyszłego roku z racji braku męskiej ręki.<br />
<br />
Zdjęcia świeżutkie, tuż po ogarnięciu bałaganu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUGFdohGPEpiqohEl5moteO6V3zJ0EeUhxHNznU3pJ2bE5TeKhO4KTznd21Ftv0YOiCADipOxC3KUO9NSO5l142_4b5KttyY3j-M-ef2wBT2Mz2zi68EHUgjgEhpQzvy3f-XbLQJaN4I8/s1600/Zdj%C4%99cie1175.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUGFdohGPEpiqohEl5moteO6V3zJ0EeUhxHNznU3pJ2bE5TeKhO4KTznd21Ftv0YOiCADipOxC3KUO9NSO5l142_4b5KttyY3j-M-ef2wBT2Mz2zi68EHUgjgEhpQzvy3f-XbLQJaN4I8/s1600/Zdj%C4%99cie1175.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnBLEWMxBrtn0HFNB7HxzbamgvM0C5-kKffO8MrnJWeLlMJzJwHuAIh34Im2D8GUgSqrgqHSZtz2cKl_vG7gud64W54sn3zxgVMl8yVWqdmSjqXBSL0izYVyb2PFlJGjnCE1blUsCf9l8/s1600/Zdj%C4%99cie1172.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnBLEWMxBrtn0HFNB7HxzbamgvM0C5-kKffO8MrnJWeLlMJzJwHuAIh34Im2D8GUgSqrgqHSZtz2cKl_vG7gud64W54sn3zxgVMl8yVWqdmSjqXBSL0izYVyb2PFlJGjnCE1blUsCf9l8/s1600/Zdj%C4%99cie1172.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifIarOqIxkW0g-L147rc3U_bU-q34H966B6Juj9QoBq-nsu1a0LJKdDJIDheD_g9MdLpB9OY1ICuG9TE-0C-udasxOsMEkG7Yh07JCZ6TCgzXC-u43NOAi5sU9HJz7Wf0IpRb8SKHySbY/s1600/Zdj%C4%99cie1171.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifIarOqIxkW0g-L147rc3U_bU-q34H966B6Juj9QoBq-nsu1a0LJKdDJIDheD_g9MdLpB9OY1ICuG9TE-0C-udasxOsMEkG7Yh07JCZ6TCgzXC-u43NOAi5sU9HJz7Wf0IpRb8SKHySbY/s1600/Zdj%C4%99cie1171.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjab-yaRs8OmoE_ScU5Wt80yJnbjFGHJ3FVM9kTePImDtewhfoKrvTJxqEI4geulwu5Zbqtuszlv73yg_8wpRLPN1zO-F4j527WEnXeV5Th588yEZzBVq9C6PpV-wjlv5BA_P1RkZhsuE/s1600/Zdj%C4%99cie1170.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjab-yaRs8OmoE_ScU5Wt80yJnbjFGHJ3FVM9kTePImDtewhfoKrvTJxqEI4geulwu5Zbqtuszlv73yg_8wpRLPN1zO-F4j527WEnXeV5Th588yEZzBVq9C6PpV-wjlv5BA_P1RkZhsuE/s1600/Zdj%C4%99cie1170.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Są jeszcze świetne drzwi "robocze" którymi wychodzi się do kóz i kurek, niestety karta pamięci telefonu zastrajkowała, nie mogę odczytać zdjęć. Drzwi mają piękne okucia które zrobił mój tata, może kiedyś uda mi się je pokazać. To tyle o ganku.<br />
<br />
Jeszcze taras przemieniony z roboczego na bardziej przyjazny, znowu można wypić kawkę i porozmyślać o tym i o owym.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNFVT68V8Y4-5ZeSZSbSnHRzAJmLLzZTB7l2tYc-egfya_5f1qwwk09Gm2sLrqsz3Cn96_jSQXpP1SlOs2zff8k2K3cSjVrsjCGvJA7b6STNxept5DrE5rV-DY0yLlJS46gpUFntiM3g0/s1600/Zdj%C4%99cie1155.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNFVT68V8Y4-5ZeSZSbSnHRzAJmLLzZTB7l2tYc-egfya_5f1qwwk09Gm2sLrqsz3Cn96_jSQXpP1SlOs2zff8k2K3cSjVrsjCGvJA7b6STNxept5DrE5rV-DY0yLlJS46gpUFntiM3g0/s1600/Zdj%C4%99cie1155.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2ib_MaUByYzNAP6z7UdPvZN_Wh5kOGDv9RfFUj1vVCNBrxejr1QjyOGrmBBTBtmeYCTnt98AhRpLjgLoaGH91e-Q_WukEi8wYnbIgHybgyls-SGt8EsPl8Fxl0ELTqtRfO90AuSgswWg/s1600/Zdj%C4%99cie1151.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2ib_MaUByYzNAP6z7UdPvZN_Wh5kOGDv9RfFUj1vVCNBrxejr1QjyOGrmBBTBtmeYCTnt98AhRpLjgLoaGH91e-Q_WukEi8wYnbIgHybgyls-SGt8EsPl8Fxl0ELTqtRfO90AuSgswWg/s1600/Zdj%C4%99cie1151.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIT5cnvayh25He3rpMz83Lyp_TStghRujfsAz0iFtf_zlN1joMsRqKDvjgysMYB71Oic_cPUbgPbSJJySgfyXcZdX9NWwHi4NsbaYihKA2xeOTu8X-ATFiE66Ty9gWJuUVKIxnjflpXdU/s1600/Zdj%C4%99cie1152.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIT5cnvayh25He3rpMz83Lyp_TStghRujfsAz0iFtf_zlN1joMsRqKDvjgysMYB71Oic_cPUbgPbSJJySgfyXcZdX9NWwHi4NsbaYihKA2xeOTu8X-ATFiE66Ty9gWJuUVKIxnjflpXdU/s1600/Zdj%C4%99cie1152.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
A tymczasem dzisiaj znowu 6 dzień miesiąca i nostalgia się odezwała. To już 5 miesięcy, bardzo szybko czas umyka. Faktycznie nic już nie jest tak samo. Ogromnie dużo zmian u nas od wiosny, i ja chyba jakaś już inna. Tymczasem moje "maluszki" rosną. Cały czas przy mnie i ze mną i tam gdzie ja tam i one. Okropnie je rozpuściłam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixTinzQtj2hqRnSNDnrpe0Z_Tyus0_PsQPi03yIADGxca3SRnLw5PbjoXumGZBbPWM7yyEEF2mtUCJWTqUwuCA706CNhOsdJIGE1HVpU-Xw0bSgD-iMly6GdePnPOOOE_m9akbWSfWT34/s1600/Zdj%C4%99cie1157.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixTinzQtj2hqRnSNDnrpe0Z_Tyus0_PsQPi03yIADGxca3SRnLw5PbjoXumGZBbPWM7yyEEF2mtUCJWTqUwuCA706CNhOsdJIGE1HVpU-Xw0bSgD-iMly6GdePnPOOOE_m9akbWSfWT34/s1600/Zdj%C4%99cie1157.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5IOJQDxbDLCEASgBHGCg1pfMNY5W27z_Y14b48mJAzfzKKmZylZBpEUmfmDTj-GRfoGh9NTRk7xvX8GxJTuQsQWavdfQIqxiWtJqog3s-69tFlquYh4jYUGxljp-itB-DDdzpBZDzK38/s1600/Zdj%C4%99cie1176.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5IOJQDxbDLCEASgBHGCg1pfMNY5W27z_Y14b48mJAzfzKKmZylZBpEUmfmDTj-GRfoGh9NTRk7xvX8GxJTuQsQWavdfQIqxiWtJqog3s-69tFlquYh4jYUGxljp-itB-DDdzpBZDzK38/s1600/Zdj%C4%99cie1176.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Pod koniec miesiąca Święty przyjedzie do domu na urlop. A na tym urlopie odpocznie sobie tnąc i robiąc drzewo na zimę, naprawiając obórkę, rozkładając garaż, podsypując rozmytą przez deszcze drogę i pewnie wykona jeszcze dziesiątki innych czynności, jak to na urlopie.<br />
<br />
O kozich sprawach serach i jak to z Fifi było napiszę w kolejnym poście.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivO7VxkzDpg1ZstAwwRDcXMWyIgZT5LAEPZEM04HuT4sINuBoRZDGjw1-Uw5od-6x9xqLCTQ-1vD3Im-eyBjhz317wPaSiTCi9REzwXwyUGJxPOh1j0POCdMPrzO1WNvwW-RQ56JNuE3w/s1600/Zdj%C4%99cie1203.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivO7VxkzDpg1ZstAwwRDcXMWyIgZT5LAEPZEM04HuT4sINuBoRZDGjw1-Uw5od-6x9xqLCTQ-1vD3Im-eyBjhz317wPaSiTCi9REzwXwyUGJxPOh1j0POCdMPrzO1WNvwW-RQ56JNuE3w/s1600/Zdj%C4%99cie1203.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Od kilku dni wróciłam do świata zmotoryzowanych, ulga ogromna.<br />
Pozdrawiam Wszystkich czytelników.<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-74653378558374574932014-07-28T06:22:00.002-07:002014-07-28T06:22:47.621-07:00Przyjechała !Jest nareszcie. Wyczekana, wymarzona kózeczka. Miała byc wcześniej jednak przez zawirowania samochodowe odwlekło się w czasie. Cieszę się ogromnie i stresuję ponieważ moje paskudy jak zwykle do swojego grona nowych przybyszów przyjmują z oporami. No ale z godziny na godzinę, z dnia na dzień jest coraz lepiej. Na początku nie chciała prawie nic jeśc, powolutku widzę, że apetycik jej wraca. Dzisiaj już gania z kozami po okolicznych pagórkach i ani myśli od nich odejśc. <br />
Z początku była bardzo nieśmiała i widac było, że bardzo tęskni za swoim stadem i mamą. Prawie już nie płacze, a moje uszy odpoczywają :)<br />
<br />
Przedstawiam Wam Polę<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsnTr31UxfhwmxFtyRe6M4QnM4a_VXp17xExNhuClg9jyl3LeHtnMpdiHScbuAHCMG0q8H0tji2nA62AcU7kqYgxk6S4AkuSgEOC548tn3Iy7Is0OhTlVmRINoFB8mDFJDn6lHk5wYgdc/s1600/Zdj%C4%99cie1148.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsnTr31UxfhwmxFtyRe6M4QnM4a_VXp17xExNhuClg9jyl3LeHtnMpdiHScbuAHCMG0q8H0tji2nA62AcU7kqYgxk6S4AkuSgEOC548tn3Iy7Is0OhTlVmRINoFB8mDFJDn6lHk5wYgdc/s1600/Zdj%C4%99cie1148.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidqmXLe2AmzmWEWqH-c5nY_dSwfP0HW-bemvz60EUu2P2c8OHIgifDaY5hJHVHpFdJYqBW5jw-T0znXWXBII_FHaq9TVagRKTz4T5Aa4CdBjciGc-lN_QRPzFv7VYWU6XIFO9-TnAfjDM/s1600/Zdj%C4%99cie1149.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEidqmXLe2AmzmWEWqH-c5nY_dSwfP0HW-bemvz60EUu2P2c8OHIgifDaY5hJHVHpFdJYqBW5jw-T0znXWXBII_FHaq9TVagRKTz4T5Aa4CdBjciGc-lN_QRPzFv7VYWU6XIFO9-TnAfjDM/s1600/Zdj%C4%99cie1149.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-81395353316585153382014-07-23T15:05:00.001-07:002014-07-23T16:32:45.603-07:00Lipiec<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Od kilku dni korciło mnie żeby zrobic wpis na blogu. Tyle w ostatnim czasie się wydarzyło dobrych i niezbyt przyjemnych rzeczy. Były chwile załamania i małych radości.<br />
Jak wiadomo sezon letni to dla mnie czas wzmożonej aktywności, goście, kozy, sery, ogródek, kury i wszystkie inne drobiazgi na które składa się życie.<br />
Kurce liliputce udało się wysiedziec 11 ślicznych piskląt. Chowały się świetnie, a mała kurka była dobrą matką. Była, ponieważ kilka dni temu zabrał ją lis, jak również kilka kurczaków. Druga kura która też postanowiła zostac mamą wysiedziała 3 pisklęta, dwa z nich padły ofiarą rudzielca i podzieliły los kilku najlepszych niosek. Tak więc kurze stadko jak co roku ucierpiało. Ucierpiał również ogródek. Wczoraj pod moją nieobecnośc kozy sforsowały bramkę do warzywniaka, zeżarły większośc warzyw, najbardziej szkoda mi fasoli tycznej ponieważ zapowiadała się bardzo obiecująco. No cóż, straty muszą byc, a kozy od dzisiaj pod nadzorem, dałam im w ostatnim czasie zbyt dużo swobody.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhm2yQr6xWJIt2GTN7OuNyG6TSfydZAbqM0YbQTp62KLDM7dd2Hzlwyj-cik9rmd-TvTRuU1ExDONXgiKRiGRf92mPS-_MqMOF3UVgvYKcV9Y2WEEFTR5wTnx7-04xDU8U3n8mS7aKSqfM/s1600/Zdj%C4%99cie1001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhm2yQr6xWJIt2GTN7OuNyG6TSfydZAbqM0YbQTp62KLDM7dd2Hzlwyj-cik9rmd-TvTRuU1ExDONXgiKRiGRf92mPS-_MqMOF3UVgvYKcV9Y2WEEFTR5wTnx7-04xDU8U3n8mS7aKSqfM/s1600/Zdj%C4%99cie1001.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
Tośka wyrosła<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Lato w pełni. Przekwitają już róże.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNrozWMZcdD9CwkiUdzJPQDmyUQT_4MR0Xej9Q09MM0Vsg1hVrLAldbJsafNqDdNJiMtvxSvNhKojLjAHMYqaBcnSjnOjbA6jMfXuBqB-VE-mtbXi6nVSDtep_hMPKttJA5ltIsuqmwaI/s1600/Zdj%25C4%2599cie1096.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNrozWMZcdD9CwkiUdzJPQDmyUQT_4MR0Xej9Q09MM0Vsg1hVrLAldbJsafNqDdNJiMtvxSvNhKojLjAHMYqaBcnSjnOjbA6jMfXuBqB-VE-mtbXi6nVSDtep_hMPKttJA5ltIsuqmwaI/s1600/Zdj%25C4%2599cie1096.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFJCu71fXzRF5UWY8vmA1C5DRmiqLqrE6lrWNP8P1c5tfrbETsz1WCPK6obxeyFSb470KROUVfqLyiJXhoJ18PS7ZaIC2BqwWACQBZDTfdDG42TVysMnGF0LCl6vyygYKqQWA13ttoI5c/s1600/Zdj%C4%99cie1092.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFJCu71fXzRF5UWY8vmA1C5DRmiqLqrE6lrWNP8P1c5tfrbETsz1WCPK6obxeyFSb470KROUVfqLyiJXhoJ18PS7ZaIC2BqwWACQBZDTfdDG42TVysMnGF0LCl6vyygYKqQWA13ttoI5c/s1600/Zdj%C4%99cie1092.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
I powojniki<br />
<br />
<span id="goog_1636803845"></span><span id="goog_1636803846"></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR-mDrw5lv8gaTX2w6m0T4wvDK2LpezcbBqbhNXTmAPAQB6cHA3o5CFsWCtGVhKUA2R_nC6QJ06Zxn1LWJ_9Debsz9IKxr78r4cIPvGBdn04nRqGegigU-ZS2470ekV8ynNIBFSuOTjPE/s1600/Zdj%25C4%2599cie1043.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR-mDrw5lv8gaTX2w6m0T4wvDK2LpezcbBqbhNXTmAPAQB6cHA3o5CFsWCtGVhKUA2R_nC6QJ06Zxn1LWJ_9Debsz9IKxr78r4cIPvGBdn04nRqGegigU-ZS2470ekV8ynNIBFSuOTjPE/s1600/Zdj%25C4%2599cie1043.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
Od miesiąca mieszka z nami "mały miś" który pilnie potrzebował domu. Uwierzcie mi, że nie planowałam drugiego psa, a nawet byłam mocno przeciwna, no ale miś sam znalazł mnie i pewnie było to naszym przeznaczeniem. Podejmując decyzję o zabraniu malucha nie miałam pojęcia, że urodził się dokładnie w tym samym dniu kiedy odeszła Skaza. Nie mam więc już na dzień dzisiejszy wątpliwości, że miś musiał z nami zamieszkac. Czasami nie trzeba się zbyt mocno zastanawiac.<br />
Misiowi nadałam imię Rufi, mały za kilka dni skończy 4 miesiące. Pierwszy tydzień Rufiego u nas nie wyglądał obiecująco. Puma jako temperamentny wszędobylski pies rozpuszczony do granic mocno pokazywała małemu kto tu rządzi. Na szczęście z biegiem dni zaczęła odpuszczac i wygląda na to, że w pełni zaakceptowała małego. Całe dnie rozrabiają siejąc zniszczenie i bałagan w domu i wszędzie gdzie się znajdują. Mogę godzinami obserwowac ich gonitwy i zabawy. Dwa psy o całkowicie odmiennych charakterach. Miś spokojny i posłuszny oraz szalona Pumcia która nie przepuści żadnej okazji żeby narozrabiac.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSWKQuqstVv7i7DXP_OZDUSxz_J1PWE-PzxLEsc_vQVRwYR5T4J1kK_6iUN1tj9hY0Zn57URwUjsAxZf2JpK-7_6l0zuoza2RfKSE-PNRHJjR5LakEUvonfv_jO2PEcQE9C6lnrmW0Wkk/s1600/Zdj%C4%99cie1107.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSWKQuqstVv7i7DXP_OZDUSxz_J1PWE-PzxLEsc_vQVRwYR5T4J1kK_6iUN1tj9hY0Zn57URwUjsAxZf2JpK-7_6l0zuoza2RfKSE-PNRHJjR5LakEUvonfv_jO2PEcQE9C6lnrmW0Wkk/s1600/Zdj%C4%99cie1107.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
Czasami też śpimy. Kąpiemy się gdzie popadnie, w rzece, w strumieniu, w kałuży, w zródełku na łące. Uwielbiamy kąpiele.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizJ_CocpDO0CHOoKEtv_FEtDP_AtwIp90iS1mrUF_Z-hhHFzQe7jxKLprp47AV0FocgEcQiDFvWjT6OyGwpBWyBay5b6S9bel2PecL2QSVpqw_Bs8mbH9LQGdcL92ozRQUxpB8-pqkp4M/s1600/Zdj%C4%99cie1127.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizJ_CocpDO0CHOoKEtv_FEtDP_AtwIp90iS1mrUF_Z-hhHFzQe7jxKLprp47AV0FocgEcQiDFvWjT6OyGwpBWyBay5b6S9bel2PecL2QSVpqw_Bs8mbH9LQGdcL92ozRQUxpB8-pqkp4M/s1600/Zdj%C4%99cie1127.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
Zdarza nam się czasami spac razem w koszyku.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNKNMatdZZQ-NwBnfvXbV7EEwc5z3GScgZ4fkIRu66kSdFrw0jWhb03sp7cUfRhy0tCwvlsyaYnp-O8_yqlL2rCINGGOMdKmR89d_Q_j_kl2hgKgg2VNfQji97DSBJ1rcx8oyDx7VQX6E/s1600/Zdj%C4%99cie1113.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNKNMatdZZQ-NwBnfvXbV7EEwc5z3GScgZ4fkIRu66kSdFrw0jWhb03sp7cUfRhy0tCwvlsyaYnp-O8_yqlL2rCINGGOMdKmR89d_Q_j_kl2hgKgg2VNfQji97DSBJ1rcx8oyDx7VQX6E/s1600/Zdj%C4%99cie1113.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
Oddzielnie też, szczególnie po gorącym wyczerpującym dniu<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC6lB9w7m7TNddqYy6PkgdCFHK3rDRf1rxXu_vVMIzrxShsIWp3eDeX4ASXh4Zkybk6p4agJaUr_ImkBFEB3GM9n_jfUpHXsIEDHlxXGGBpXkGDXgJK2Db0Kd-FFG-X6F2-fnAmFQ0qek/s1600/Zdj%C4%99cie1131.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiC6lB9w7m7TNddqYy6PkgdCFHK3rDRf1rxXu_vVMIzrxShsIWp3eDeX4ASXh4Zkybk6p4agJaUr_ImkBFEB3GM9n_jfUpHXsIEDHlxXGGBpXkGDXgJK2Db0Kd-FFG-X6F2-fnAmFQ0qek/s1600/Zdj%C4%99cie1131.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5c9c3UBkQpOqbYmPNcbnTLlmWFQeQTa-INSK7frIdDN-D23yVftp0iCb0t2MqmAescCn6X15ETjh9Dk-Fnk8DXLMQpTXKSufY3SUdxLZTqKPhyphenhyphenb_gDyZh8nwXnaqnzoRRkgR2jGT3oUc/s1600/Zdj%C4%99cie1138.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5c9c3UBkQpOqbYmPNcbnTLlmWFQeQTa-INSK7frIdDN-D23yVftp0iCb0t2MqmAescCn6X15ETjh9Dk-Fnk8DXLMQpTXKSufY3SUdxLZTqKPhyphenhyphenb_gDyZh8nwXnaqnzoRRkgR2jGT3oUc/s1600/Zdj%C4%99cie1138.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
Walka o poduszkę jest codziennością :)<br />
<br />
Jak pisałam wyżej życie składa się z dobrych i tych gorszych chwil. Tak więc i u mnie zawirowania ogromne od euforii poprzez załamania i chwile zwątpienia. I właśnie taka chwila nastąpiła mniej więcej w momencie kiedy laweta zabrała Forda staruszka nie pozostawiając mi złudzeń. Od tej pory nie jestem mobilna i jeszcze jakiś czas to potrwa. Zatem wyrabiam sobie kondycję jeżdżąc po zakupy na rowerze z plecakiem na plecach. Plus jest taki, że faktycznie jakby mniej się mnie zrobiło, ale i czas jaki poświęcam na te wyprawy sprawia, że często jestem mocno zniechęcona. Wiem, że wiele osób obywa się bez samochodu, ale dla mnie to prawdziwy "koniec świata" i sytuacja mało komfortowa. Oszczędzę Wam szczegółów mojej pierwszej podróży busem z miasteczka i jak się to skończyło ;).<br />
<br />
<br />
<br />
Z dobrych rzeczy muszę się jeszcze pochwalic, mistrz budowlany w postaci mojego taty tworzy ganek. Aktualnie trwa przerwa, ale od sierpnia znowu ruszamy do boju.<br />
<br />
A Święty? Święty w dalekim świecie, zobaczymy się byc może kiedy pierwsze śniegi pojawią się na górce. Niestety ja potrzebuję byc mobilna, a w naszym kraju jak się żyje wszyscy wiemy ... więc ...<br />
<br />
Pozdrawiam miłych czytelników i do napisania ... <br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil_K2lb6Ys4aGzpCmjqDajkqfqoYO7ZGv1exJJnzyjLqNiB_gxQRAV7H5oWy6u9pvNvgN0yCw6FmD0X0vczlM3qDEKjYxNt79YjFXjufiWDal1PnFA-AqqumjYIL3Iaf-RNlJsUw4Bx0o/s1600/Zdj%C4%99cie1019.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil_K2lb6Ys4aGzpCmjqDajkqfqoYO7ZGv1exJJnzyjLqNiB_gxQRAV7H5oWy6u9pvNvgN0yCw6FmD0X0vczlM3qDEKjYxNt79YjFXjufiWDal1PnFA-AqqumjYIL3Iaf-RNlJsUw4Bx0o/s1600/Zdj%C4%99cie1019.jpg" height="320" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ganek w budowie<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitJixLO-byH9ICj71lhyphenhyphen2A4qTyypcDGjISKa5UCkUrxRy2XYVV3iSWgms4PHYzRGzBMwaPtN2KY8R3dI77rgWXbufHTYl3LSTr2x7oEilFmaoEIUFR2Fbv-r3iwbqwz9oso5baukQl-vg/s1600/Zdj%25C4%2599cie1066.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitJixLO-byH9ICj71lhyphenhyphen2A4qTyypcDGjISKa5UCkUrxRy2XYVV3iSWgms4PHYzRGzBMwaPtN2KY8R3dI77rgWXbufHTYl3LSTr2x7oEilFmaoEIUFR2Fbv-r3iwbqwz9oso5baukQl-vg/s1600/Zdj%25C4%2599cie1066.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1Xs1MOPSrfeflANg8VaFWT2v53HRzoYBBNNZSFOzIkgGo3sjNGwYOvEAXNqFGuV3jj4hGJOhO133VYxoqiTUMz9wVgev_jcBVh9woN4FNreMFodEtquc0NPidZDsVou4vvvYoRMQSGXc/s1600/Zdj%C4%99cie1039.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1Xs1MOPSrfeflANg8VaFWT2v53HRzoYBBNNZSFOzIkgGo3sjNGwYOvEAXNqFGuV3jj4hGJOhO133VYxoqiTUMz9wVgev_jcBVh9woN4FNreMFodEtquc0NPidZDsVou4vvvYoRMQSGXc/s1600/Zdj%C4%99cie1039.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<span id="goog_146070858"></span><span id="goog_146070859"></span><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-72068849612003234202014-05-17T06:33:00.000-07:002014-05-17T10:34:53.140-07:00Woda<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Niestety stało się to najgorsze. Pływamy, o ile w domu jeszcze spokojnie tylko w piwniczce woda, o tyle kozy od dwóch dni nie mają się gdzie podziać. Przeczuwałam to, już w czwartek wszystko wskazywało na to że ziemia nie przyjmie tyle wody ile przewidywały prognozy i nie myliłam się. Wczoraj o 6 rano kozy stały już po wymiona w wodzie. Toczę nierówną walką, kopię rowy, próbuję odprowadzić wodę, na razie z marnym skutkiem. Dopóki nie przestanie padać, nic więcej nie jestem w stanie zrobić. Błotnista bryja pokryła wszystko, zapadam się w niej prawie po kolana. Nie pozostaje mi nic innego jak szukać domu tymczasowego dla mojego stadka ponieważ wygląda na to, że dosuszenie obórki i doprowadzenie jej do jako takiego stanu potrwa wiele dni. Święty w pracy, więc jestem sama na polu walki.<br />
Ostatnie dni zszargały mi nieco nerwy, najpierw noc w której wszyscy czuwali i uszczelniali wały, w dzień niepewność czy syn zdąży wrócić ze szkoły przed wylaniem rzeki, strach czy skarpa na której mieszkamy nie osypie się razem z domem, lub czy szalejąca wichura nie zawali któregoś z drzew na dach, brak prądu potęgował uczucie grozy. I kiedy myślałam, że najgorsze już za nami, rzeka zaczęła opadać woda przyszła z drugiej strony.<br />
Mam tylko nadzieję że kurce liliputce która siedzi od dwóch tygodni za obórką na jajach udało się je uchronić przez zalaniem i wychłodzeniem.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCNqws4qL5EW3BxAPe7xwrwXTLIfJMxkNT6Fu5kkxO7PErBpUXFP8T8KknCToKt3F1aq-GXUkYhik6n5OrjjGJlh_j-IT2mgqhSsMzvGKnHqDt84Vl6Kh3cbwoZeAJWgXhe-VFkkzrIWw/s1600/Zdj%C4%99cie0964.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCNqws4qL5EW3BxAPe7xwrwXTLIfJMxkNT6Fu5kkxO7PErBpUXFP8T8KknCToKt3F1aq-GXUkYhik6n5OrjjGJlh_j-IT2mgqhSsMzvGKnHqDt84Vl6Kh3cbwoZeAJWgXhe-VFkkzrIWw/s1600/Zdj%C4%99cie0964.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wzbierający potok</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkSOwhqPTYxdVk9mqPMhaW0_NnwNBiB-tCarwgnYrTeu8HguSJqJ3xm3hP1usSxOJvXNch42jGCRsdqgTxDJwFITvWgP7chNWl4dVpjozVc-klURxQYJ6ymm5x9yaupYm6BEuDLJQCI6M/s1600/Zdj%C4%99cie0965.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkSOwhqPTYxdVk9mqPMhaW0_NnwNBiB-tCarwgnYrTeu8HguSJqJ3xm3hP1usSxOJvXNch42jGCRsdqgTxDJwFITvWgP7chNWl4dVpjozVc-klURxQYJ6ymm5x9yaupYm6BEuDLJQCI6M/s1600/Zdj%C4%99cie0965.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgC-GE8MCVHQKeHEIRs3FvM53VWSvwYIc7Hku_VLzVHEjs_Ci1Rkt5SbjvtkLs8D80lUl2mtQ3-4wb0cyb_fHBZY8rQkpTtONbNmthL2-CpoL2BddOBrjsEyzrhgl85oYRH6xmhUDBzfS0/s1600/Zdj%C4%99cie0967.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgC-GE8MCVHQKeHEIRs3FvM53VWSvwYIc7Hku_VLzVHEjs_Ci1Rkt5SbjvtkLs8D80lUl2mtQ3-4wb0cyb_fHBZY8rQkpTtONbNmthL2-CpoL2BddOBrjsEyzrhgl85oYRH6xmhUDBzfS0/s1600/Zdj%C4%99cie0967.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3CjXNKo0w_DQWOuYYst03xwXtIrqi3tZeSzhbBI3rUDGHs57jnCHKo_iA44l_n2GNFF3q9h08073Ip1U97W6EEPUyiBADWqyAG-QFpGijtjTYlb_gBPjgmGoyELye8w07VCGDxOZ7Sug/s1600/Zdj%C4%99cie0971.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3CjXNKo0w_DQWOuYYst03xwXtIrqi3tZeSzhbBI3rUDGHs57jnCHKo_iA44l_n2GNFF3q9h08073Ip1U97W6EEPUyiBADWqyAG-QFpGijtjTYlb_gBPjgmGoyELye8w07VCGDxOZ7Sug/s1600/Zdj%C4%99cie0971.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
I gdyby nie kilka ostatnich dni był taki piękny maj ...<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg44ZVKXA8k7L4Q9jHKDWqChn0yeXQxrAGCOKCqHvwYVP83CuP5HBIpo0BdmHpsRN2cJ2xnmRAZF0XtneF0_o8gceTs7aM2A5P8PV0Jrwd0nBDJH0VeMeKfN3TM-sywkwcwY8X8mAC1974/s1600/Zdj%C4%99cie0796.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg44ZVKXA8k7L4Q9jHKDWqChn0yeXQxrAGCOKCqHvwYVP83CuP5HBIpo0BdmHpsRN2cJ2xnmRAZF0XtneF0_o8gceTs7aM2A5P8PV0Jrwd0nBDJH0VeMeKfN3TM-sywkwcwY8X8mAC1974/s1600/Zdj%C4%99cie0796.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc-LYHeUiX-oBVNxnnA38ysXLvPJFmPJgociomCI80Blo3UVcdWbwIOeFyETXRNmdRCrnHMgqdSqfmom8_7lt531SXvomsZNwJD_z9H7HSDcNmgyHyMf81ehr3pDL7whHT7TPDkHsmljg/s1600/Zdj%C4%99cie0798.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc-LYHeUiX-oBVNxnnA38ysXLvPJFmPJgociomCI80Blo3UVcdWbwIOeFyETXRNmdRCrnHMgqdSqfmom8_7lt531SXvomsZNwJD_z9H7HSDcNmgyHyMf81ehr3pDL7whHT7TPDkHsmljg/s1600/Zdj%C4%99cie0798.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgW6c80et6XeZuCEQZFeFyxjorqtHkqavQgHIdk2PSNLsU13hNTTDY7pZqPdTN2lX6C2pyPOfLSVL8qLWN7vwEGY2bNZXBI9iIj9AZnmHD9qcwhiaBoEA7ERpa7tdcoH73OnK2psp6L_zg/s1600/Zdj%C4%99cie0788.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgW6c80et6XeZuCEQZFeFyxjorqtHkqavQgHIdk2PSNLsU13hNTTDY7pZqPdTN2lX6C2pyPOfLSVL8qLWN7vwEGY2bNZXBI9iIj9AZnmHD9qcwhiaBoEA7ERpa7tdcoH73OnK2psp6L_zg/s1600/Zdj%C4%99cie0788.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnvJc5EdB9t-o-_tL_SdXjQiYfFqRW1H_qpu22kfl-r_7yFkWXFERcTJ_0JAh6C3z6n5aIUADqGWul-U84fWydxOL3Eho9NtW-GSnAtwmVw926mAKFKayKqPvg4o4CfnwnThEj7aYQIQg/s1600/Zdj%C4%99cie0810.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnvJc5EdB9t-o-_tL_SdXjQiYfFqRW1H_qpu22kfl-r_7yFkWXFERcTJ_0JAh6C3z6n5aIUADqGWul-U84fWydxOL3Eho9NtW-GSnAtwmVw926mAKFKayKqPvg4o4CfnwnThEj7aYQIQg/s1600/Zdj%C4%99cie0810.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVrUFta03G_E4Mk7GlKArY3xppa72fYGNkXIIgPDH4sRS6t61mki3ZDz-MDoHPsqDyXHoBh28MlNuXMM3-W_sFrdEWaFKwQDL9CiKfEJpD9_8bX__DfODgXAarTlzdb6tF79jKQtfBLrA/s1600/Zdj%C4%99cie0801.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiVrUFta03G_E4Mk7GlKArY3xppa72fYGNkXIIgPDH4sRS6t61mki3ZDz-MDoHPsqDyXHoBh28MlNuXMM3-W_sFrdEWaFKwQDL9CiKfEJpD9_8bX__DfODgXAarTlzdb6tF79jKQtfBLrA/s1600/Zdj%C4%99cie0801.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL6e11fTHT8pVIPStBQXRpKCS67WmYtyPL8_d_KGio2BPaxDfKhL-d10s6Dli9999gGBSgThbNf9ZF55XnwZSv-B4MJcEgjrd3ANmzIeURF-0jI0KAbNSPGkcnTWTrwb3GcCKYORWRAvw/s1600/Zdj%C4%99cie0836.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL6e11fTHT8pVIPStBQXRpKCS67WmYtyPL8_d_KGio2BPaxDfKhL-d10s6Dli9999gGBSgThbNf9ZF55XnwZSv-B4MJcEgjrd3ANmzIeURF-0jI0KAbNSPGkcnTWTrwb3GcCKYORWRAvw/s1600/Zdj%C4%99cie0836.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br />
<br /></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikxdm-T_NS7DIJR0E2qFZl5wYClz6QzHxt-PeEmT91aJKo5Wdr7DLoqtSOsWsCByAkYAahyphenhyphenQ6Q8DTw6stjPIcWJp26HZKydf2z4ZcbMZSiuztsiazpNVxmdB_BRLt5COHVuFj0T0niuUc/s1600/Zdj%C4%99cie0795.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikxdm-T_NS7DIJR0E2qFZl5wYClz6QzHxt-PeEmT91aJKo5Wdr7DLoqtSOsWsCByAkYAahyphenhyphenQ6Q8DTw6stjPIcWJp26HZKydf2z4ZcbMZSiuztsiazpNVxmdB_BRLt5COHVuFj0T0niuUc/s1600/Zdj%C4%99cie0795.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4itx76bJk9RDfl7h7HntEEwO6FOoyUYNVI1GhDtRifIQUTrOpMDO4CvW33DXM6G0nW25GUR-6DjPafjQv6XLqjmNS2ubwHr-4Rf8HgXz0TMXR2WwOUkBxVqmvfPHNPkDDp0J80Pwoi_Y/s1600/Zdj%C4%99cie0943.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4itx76bJk9RDfl7h7HntEEwO6FOoyUYNVI1GhDtRifIQUTrOpMDO4CvW33DXM6G0nW25GUR-6DjPafjQv6XLqjmNS2ubwHr-4Rf8HgXz0TMXR2WwOUkBxVqmvfPHNPkDDp0J80Pwoi_Y/s1600/Zdj%C4%99cie0943.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii6Kdo9151bulZxr13W-eWCujWnjZJmdK37Obf3I7BTSkIjWNo2gTSawxsGghNioG0esBWhxTxrpKuRe9gNYa6qlFQbzVBUYZAw46l3LtJX6GXugNE7CkEuFbSybeLdWNgZQ1f2D1RNyg/s1600/Zdj%C4%99cie0915.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii6Kdo9151bulZxr13W-eWCujWnjZJmdK37Obf3I7BTSkIjWNo2gTSawxsGghNioG0esBWhxTxrpKuRe9gNYa6qlFQbzVBUYZAw46l3LtJX6GXugNE7CkEuFbSybeLdWNgZQ1f2D1RNyg/s1600/Zdj%C4%99cie0915.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3Rwlhe8M7R7vRI0kZvm2fDDVfE8YWqDHGRckYm_xb4JPukYU668K34wBb2eHr-6Qv-f7h9fjgJCBSSLqsgKj2xqoQGTpIA53lTS8dr2siqrJYCs0UJopc1koT9wA10HT59793gJsSEdc/s1600/Zdj%C4%99cie0908.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3Rwlhe8M7R7vRI0kZvm2fDDVfE8YWqDHGRckYm_xb4JPukYU668K34wBb2eHr-6Qv-f7h9fjgJCBSSLqsgKj2xqoQGTpIA53lTS8dr2siqrJYCs0UJopc1koT9wA10HT59793gJsSEdc/s1600/Zdj%C4%99cie0908.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-55929886326123093882014-05-14T11:39:00.000-07:002014-05-15T00:54:46.474-07:00MajNo cóż. Doję, wychowuję szczeniaka, tęsknię i tak mi dnie upływają. Dziwna wiosna, boję się deszczu,, obórka pływa. Dawno już przekwitły tarniny, ich zapach z ledwością wyczuwałam. Nie palę już ponad 30 dni, tęsknię, nie za papierosami, za moim psem.<br />
<div>
Puma ma obecnie, 4 może 5 miesięcy. Nie przypomina już tej biednej małej kuleczki którą zabraliśmy ze schroniska w Nowym Targu. Jest fajna, wychowujemy się i poznajemy i kochamy, a czasem nawet nie za bardzo lubimy, ale więź między nami jest coraz większa. Długa jeszcze droga ... </div>
<div>
A sery pachną, wędzą się dwa razy w tygodniu i doję, doję i nie miałam jeszcze okazji biegać boso po pastwisku, zimna wiosna. Pan Bo, ostatni tegoroczny koziołeczek opuścił wczoraj stado. Ufff, udało się wszystkie maluszki ulokować w dobrych domach i smutno mi trochę, nie będzie miał mi kto pchać się na kolana i lizać za uchem popołudniową godziną która jest czasem integracyjnym z kozami. To wtedy na ławeczce przy ognisku szepcemy sobie smuteczki do ucha ja im, a one mnie. Luśka ... moja rozterka tegoroczna też musi znaleźć nowy dom. Tak przykro .... </div>
<div>
Pozdrawiam serdecznie z mokrej górki. Chyba nie spłyniemy ? </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Z zdjęcia bardzo, bardzo spóźnione. Tak było miesiąc temu.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv9DUiuII__BEKzXR9ON4MmHlaoqaG0Xl8wAvyERz55XoHIcX5htLZaNcnrRj6elvQI0CiXQpMxn0qPIvYXogW53JWzkzalixUPp_Ztd2l7o-GD04NApz_LD9hoZ82yHQf9EzRnnPLVB8/s1600/Zdj%25C4%2599cie0718.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhv9DUiuII__BEKzXR9ON4MmHlaoqaG0Xl8wAvyERz55XoHIcX5htLZaNcnrRj6elvQI0CiXQpMxn0qPIvYXogW53JWzkzalixUPp_Ztd2l7o-GD04NApz_LD9hoZ82yHQf9EzRnnPLVB8/s1600/Zdj%25C4%2599cie0718.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Puma zaganiająca</td></tr>
</tbody></table>
<div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0_Mr6M9ASZa9Pzl3_63sd1Bq5CX4mJ0gtj0-plYVETENFGzJf7YE1Yq4d4-NyD3-TPzrLswOApQdZhsuuzj1mdHTANwR_p7S9Dxl3Fs5Ir_1MThE8nzb-3M5097f3PsuIHB6Qm99gWnQ/s1600/Zdj%C4%99cie0636.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0_Mr6M9ASZa9Pzl3_63sd1Bq5CX4mJ0gtj0-plYVETENFGzJf7YE1Yq4d4-NyD3-TPzrLswOApQdZhsuuzj1mdHTANwR_p7S9Dxl3Fs5Ir_1MThE8nzb-3M5097f3PsuIHB6Qm99gWnQ/s1600/Zdj%C4%99cie0636.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jadzia<br />
<br />
<br />
<span id="goog_1172935630"></span><span id="goog_1172935631"></span></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqH-uHS9Jfb4T-c_aHTfaf7PH0rM7J-GeKY1t7TswXompuO5ocFJ97bVTYUIfa1BSw915mKegK848nb1OppmWgUyySeY5IqiJBVRXybvc16TkTGxXrL3y74_UtGe5m6xlO0gUqrVk3EaE/s1600/Zdj%C4%99cie0680.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqH-uHS9Jfb4T-c_aHTfaf7PH0rM7J-GeKY1t7TswXompuO5ocFJ97bVTYUIfa1BSw915mKegK848nb1OppmWgUyySeY5IqiJBVRXybvc16TkTGxXrL3y74_UtGe5m6xlO0gUqrVk3EaE/s1600/Zdj%C4%99cie0680.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tośka ze swoją bandą<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-89855964546148111622014-04-15T10:24:00.000-07:002014-04-15T12:40:32.403-07:00KwiecieńNad ranem budzi mnie cisza, tak bardzo chcę usłyszeć szelest wiklinowego koszyka, ciężki oddech lub głośne chlipanie wody z miski.<br />
<br />
Siedzę przy stole, ktoś puka do drzwi słyszę wyraźnie, nie wstaję ponieważ nie szczeka pies. Robię kanapkę i nie mam się z kim podzielić. Nikt nie uderza rytmicznie ogonem o podłogę na mój widok. Nie myję ich ponieważ prawie wcale się nie brudzą, nie ma ich kto zaślinić, nie muszę codziennie zamiatać kłębów sierści, ani ścierać ubłoconych śladów łap, nikt nie leży w przejściu do łazienki. Zwykłe proste codzienne czynności wykonywane po stokroć i nawyki od których ciężko się odzwyczaić. Pustka. Jestem miękka, często uronię łzę, czy dwie. Nie chodzę na górkę, ten kamień jeszcze za bardzo boli. Powracają wspomnienia. Ostatni dzień z moim psem. Piękny i słoneczny, gorący, taki jaki obie lubiłyśmy. Święty wycinał gałęzie, zawsze mu przy tym towarzyszyła. Podniosła głowę, obserwowała okolice, widziałam w jej oczach smutek. Wstała i resztkami sił podeszła do drzewa, złapała w zęby i chwileczkę potarmosiła. Myślę, że wiedziała iż jest to ten ostatni raz. Na chwiejnych nogach obeszła łąki, widziałam że traci orientację, poleżała chwilę na swoim ulubionym miejscu przy ognisku. Stamtąd mogła obserwować. Widziała mnie krzątającą się przy domu, swojego pana i miała oko na kozy. To był jej świat.<br />
<br />
W południe nie miała już sił, położyła się na tarasie, siedziałam obok niej. Byłam spokojna, mówiłam do niej, dziękowałam, że była ze mną tyle lat. Już nie wstała, o 13 przyjechał weterynarz.<br />
To była sobota. W niedzielę cały dzień padało.<br />
<br />
Ta wiosna dużo zmieniła. Mam wrażenie, że zaczynam nowy etap. Nic już nie będzie tak samo. Nawet otoczenie domu się zmieniło, wybuchła wiosna, pachnąca, kolorowa. Skróciliśmy świerki które zasłaniały podwórko, jest teraz więcej słońca. Dziwna wiosna. Ja też się zmieniłam, jestem poważniejsza ? Myślę, że raz na zawsze rozstałam się z paskudnym nikotynowym nałogiem który mnie wykańczał, od 9 dni nie palę i mam przekonanie, że wywaliłam to świństwo ostatecznie ze swojego umysłu.<br />
<br />
I jest z nami ktoś jeszcze. Mała czarna bieda przywieziona ze schroniska. Na razie się poznajemy, nie jest to miłość od pierwszego wejrzenia, ale pewnie przyjdzie z czasem. Nie mogłam znieść pustego koszyka ...<br />
<br />
Kochani czytelnicy. Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami, za ciepłe słowa i zrozumienie. To dla mnie bardzo wiele znaczy. Myślę że za parę dni wrócę na bloga pokazać Wam naszą wiosnę i szaleństwo wiklinowych płotków które wytwarza święty. Opowiem o kozach, maluchy już częściowo są w nowych domach. Do napisania.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-83691889195698915312014-04-05T05:22:00.004-07:002014-04-05T05:22:56.896-07:00Żegnaj Skaza<br />
<div style="text-align: center;">
Pod jabłonką będzie Ci dobrze</div>
<div style="text-align: center;">
Już się nie męczysz</div>
<div style="text-align: center;">
Sny masz spokojne ...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0ThaTPAxK0QnSe46VR7zt6T597nrn7ajzL29-UCajY9nxrtG0r6FHnd_e_rg7x7NmpObkKn-zYMKpFEl67yl-xX4cQQLe-ZclvtjDcruZdOYd2QX9o2RjW-2yPGDCDwLfqnrLIOEwLw4/s1600/Zdj%C4%99cie0609.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0ThaTPAxK0QnSe46VR7zt6T597nrn7ajzL29-UCajY9nxrtG0r6FHnd_e_rg7x7NmpObkKn-zYMKpFEl67yl-xX4cQQLe-ZclvtjDcruZdOYd2QX9o2RjW-2yPGDCDwLfqnrLIOEwLw4/s1600/Zdj%C4%99cie0609.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
15.01.2004-5.04.2014<br />
<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-43844412590468204782014-04-03T12:10:00.000-07:002014-04-03T12:19:58.353-07:00CzasDostałyśmy czas, po dzisiejszej diagnozie weterynarza niczego bardziej nie pragnęłam jak właśnie tego. Pojechałam do drugiego specjalisty, nie dał mi nadziei, ale to czego potrzebowałam. W nocy stan naszej suńki gwałtownie się pogorszył. Wiedziałam co to oznacza. Ze zwykłych egoistycznych pobudek wyprosiłam ten czas. Najprawdopodobniej jutro stan jej się polepszy po podaniu sterydów, być może pójdziemy na krótki spacer, posiedzimy razem na tarasie, być może nawet położy mi swój wielki łeb na kolanach i będziemy tak trwać jak zawsze. Czuję wyrzuty sumienia i może nawet trochę podle, ale nie potrafię sobie na dzień dzisiejszy wyobrazić tego kamienia pod jabłonką. Jeszcze nie teraz .... jeszcze tydzień, może dwa ... a może tylko kilka godzin ...<br />
<div>
Dziesięć lat, jedną czwartą mojego życia byłyśmy razem, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu, rok za rokiem. Była powierniczką moich trosk i zmartwień, towarzyszką na dobry i zły dzień, tyle wspomnień, radości i smutków, biegania, pływania, tarmoszenia wielkich kamieni, targania konarów. Razem przeszłyśmy przez terapię córki kiedy całe noce drżałam z niepokoju, cierpliwe znosiła dziecięce łapki mojego syna a potem wnuczka kiedy tarmosili ją za uszy. Uwielbiała biesiadować z nami przy ognisku czekając na swoją kiełbaskę. Kiedy była zdrowa przemierzała górskie szlaki, uwielbiała to. Przez całe życie była uosobieniem łagodności i pokory, moja najlepsza przyjaciółka odchodzi ...<br />
<br />
<div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaDIx7j-bqgJYiDkLvYgAI66tCGFvdPKs9THFRwDbKHTcaVQq80Ylg1i5fCtRb3ECDYszc3Tv7IEElb8nRFLJbQnz3LdOP2VEXFxRtQ-IiWMn1JoThnEhMRApSCZHKUF9cgAXEsgHvz70/s1600/P1080008.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaDIx7j-bqgJYiDkLvYgAI66tCGFvdPKs9THFRwDbKHTcaVQq80Ylg1i5fCtRb3ECDYszc3Tv7IEElb8nRFLJbQnz3LdOP2VEXFxRtQ-IiWMn1JoThnEhMRApSCZHKUF9cgAXEsgHvz70/s1600/P1080008.JPG" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">a jeszcze latem ....</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-85380243027933408492014-03-29T13:06:00.000-07:002014-03-29T13:08:54.007-07:00Nie piszę na blogu, a to nie wróży nic dobrego bo i sprawy zupełnie nie poszły w zamierzonym kierunku. Święty miał wrócić do domu, mieliśmy wspólnymi siłami ciągnąć i kończyć wszystkie sprawy rozpoczęte. Zamiast tego niestety wiosna przyniosła złe wieści. Tak więc samotność jest mi pisana. Nic z planów nie wyszło, dlaczego ciśnie mi się na usta słowo, jak zwykle ?<br />
Chodzę rozdrażniona i rozczarowana. Nie zachwyca urok wiosennych hiacyntów, ani śpiew ptaków od rana, ani nawet ta mgła budząca się świtem zwiastująca pogodny dzień. Muszę ochłonąć i pozbierać się znowu do kupy. Chociaż stan ten mój odrętwienia trwa już kilka ładnych dni.<br />
<br />
Wychodzi na to że nie wolno w życiu, przynajmniej moim nic planować dalej niż pastę jajeczną na śniadanie lub obiad na dzień następny. Siedzę sobie więc i rozmyślam, cóż ja mogę sama zrobić. Na początek posprzątałam ogródek, posiałam trochę warzyw. Wschodzi rzodkiewka, na parapecie panoszą się pomidory i jakieś kwiatki które będą niewidomą, zapomniałam opisać doniczek a pamięć mam krótką do tego ulotną. Zrobiłam dzisiaj pierwszy serek podpuszczkowy, maleńki zupełnie ponieważ małe żarłoki do dna spijają mleko od matek. Na razie leżakuje w solance, jutro mam zamiar pożreć go na śniadanie. <br />
<br />
Znacie jakieś czary jak odwrócić złą passę ?Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-74777962017809284042014-03-13T14:57:00.000-07:002014-03-13T16:48:48.929-07:00WiosnaRano spore przymrozki, w nocy gwieździste niebo, a w ciągu dnia pełne słońce. Dzisiaj po raz pierwszy biegałam po ogródku tylko w jednej bluzce. Ten słoneczny tydzień na tyle naładował moje akumulatory, że zbudziłam się z zimowego snu. Nic na to nie poradzę, że w jesienne szarugi snuję się jak cień, a białe krajobrazy nie mają dla mnie wiele romantyzmu. Jestem typowo ciepłolubna, kocham wiosnę, uwielbiam lato, a jesienią mogłabym zapaść w sen zimowy i obudzić się np. 8 marca w dzień kobiet.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU8glEWnWuPsAbgXujA0YqdLg48kHlOh1YkRYvDTyPxkGxr-LVpTwoTq-ieQJ2dqVuZixiS7jy0PTHF1u-bnmUAE_GUONyYoYQr_k-zN8Ifq-beCy7NoJcR32PR4jkU6VxW8BmJpmSHPI/s1600/Zdj%C4%99cie0558.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU8glEWnWuPsAbgXujA0YqdLg48kHlOh1YkRYvDTyPxkGxr-LVpTwoTq-ieQJ2dqVuZixiS7jy0PTHF1u-bnmUAE_GUONyYoYQr_k-zN8Ifq-beCy7NoJcR32PR4jkU6VxW8BmJpmSHPI/s1600/Zdj%C4%99cie0558.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Rozpoczęłam pierwsze prace ogrodowe. Na razie tylko wysprzątałam rabatki kwiatowe, poobcinałam byliny, które jak nigdy zostawiłam nie przycięte na zimę. Przycięłam lawendy, szałwie, tymianek, cząber i inne ziółka. Sprawiło mi to ogromną frajdę bo zapach roztaczają nieziemski. Bawię się w "ciuciubabkę" z przebiegłym kretem, którego działalność doprowadza mnie do "szewskiej pasji". A po nocy na wygrabionym trawniku zastaję 10 nowych kopcy. Nie mam pomysłu jak się go pozbyć. Ma tyle łąk w koło, a uparł się żeby ryć w moim ogródku.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyB5XnZs19Vusm7baqpJTisYhsAxChBXPMhKprgM4TZeNGEh-VEk57iuns2jjUUvX1MwdD3Co-2W9HOpzE4O7ziIWukTolTX_ucQXi4DgOEu83-o5BuAllFje1L2kdNqn92UbqZAUyOUQ/s1600/Zdj%C4%99cie0560.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyB5XnZs19Vusm7baqpJTisYhsAxChBXPMhKprgM4TZeNGEh-VEk57iuns2jjUUvX1MwdD3Co-2W9HOpzE4O7ziIWukTolTX_ucQXi4DgOEu83-o5BuAllFje1L2kdNqn92UbqZAUyOUQ/s1600/Zdj%C4%99cie0560.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Jesienne lenistwo sprawiło, że po raz pierwszy nie okryłam krzewów róż, ale widzę, że marna zima im nie zaszkodziła. Cieszę się z każdego kwiatka i zielonych pędów które wychodzą z ziemi. Nie jest to jeszcze prawdziwa wiosna, ale już blisko. Prognozy na najbliższe dni nie są zbyt obiecujące, ale jeżeli w połowie marca miałaby pojawić się zima, to odejdzie bardzo szybko. Niestety sucha jesień i brak śniegu spowodował ogromne deficyty wody, jest bardzo sucho. Nasze źródełka na łące, które służyły jako letni wodopój dla zwierząt i do podlewania ogrodu wyschły jesienią i jak na razie się nie odnowiły. Tak więc przyda się ten zapowiadany deszcz, po nim pewnie wegetacja ruszy na dobre. Marzy mi się zielona łąka, ale na to jeszcze trzeba trochę poczekać.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDfwnLptVHHERCDt98QX-ekRSlbuYnb3Jp-UrVjri5h16OCaQe_8ZtsctMXBQNjZSJ0Hx8u1AE0HtSKrhk55thJ6Z7NeX-l1WpMkUxwiswjFGBbRMw1e-RB7KNj_3txwN14B1CmrZicVo/s1600/Zdj%25C4%2599cie0565.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDfwnLptVHHERCDt98QX-ekRSlbuYnb3Jp-UrVjri5h16OCaQe_8ZtsctMXBQNjZSJ0Hx8u1AE0HtSKrhk55thJ6Z7NeX-l1WpMkUxwiswjFGBbRMw1e-RB7KNj_3txwN14B1CmrZicVo/s1600/Zdj%25C4%2599cie0565.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
Jak wiosna to i kleszcze. Jednego już zaliczyłam i to o zgrozo w lutym. Obmacywanie i oglądanie domowych zwierzaków zaliczam do codziennych rytuałów. Filip przynosi ich mnóstwo ponieważ zaczął sezon łowiecki i całe dnie spędza na łące wyczekując potencjalnych zdobyczy. O ile kwiecień będzie ciepły pojawią się również i żmije. Już dzisiaj spoglądałam pod nogi, ale chyba jeszcze na nie za wcześnie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjerEBskKUT_qaK3p9AVVtS6gHI9XoxGdGZ7R4ADpx_L4awJX8GAifK82lxYqFa8c8aOfs3xxdzqK-_qGEWXs47wa_tQqsgVdj8dw-7wQA-GgGMXgKeKL-Ypt1Z3i025Z2hSlbd-nfsURs/s1600/Zdj%C4%99cie0565.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjerEBskKUT_qaK3p9AVVtS6gHI9XoxGdGZ7R4ADpx_L4awJX8GAifK82lxYqFa8c8aOfs3xxdzqK-_qGEWXs47wa_tQqsgVdj8dw-7wQA-GgGMXgKeKL-Ypt1Z3i025Z2hSlbd-nfsURs/s1600/Zdj%C4%99cie0565.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieFcnxrXoFiZobbJO493_G5RAmBmorXTJF2qfHT3GBVnLL5hOEPOKxb57KrRtikAQw3nlrJSnLXgGCYMAAUMCfaCIwoatMPNBfE3hF2wJtAkBcxmTizuLXqv7z6DbsGl_H-N30kPLWtr4/s1600/Zdj%C4%99cie0566.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEieFcnxrXoFiZobbJO493_G5RAmBmorXTJF2qfHT3GBVnLL5hOEPOKxb57KrRtikAQw3nlrJSnLXgGCYMAAUMCfaCIwoatMPNBfE3hF2wJtAkBcxmTizuLXqv7z6DbsGl_H-N30kPLWtr4/s1600/Zdj%C4%99cie0566.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
Ponieważ nasze ogrodzenia z siatki leśnej z roku na rok coraz mniej się sprawdzają postanowiłam, że w tym roku my się odgrodzimy od kóz, a one będą się pasły na nie ograniczonej przestrzeni. Nie bardzo pasowało mi stawianie wkoło domu ogrodzenia ponieważ w pewien sposób płot ograniczy mi przestrzeń. Jednak przykre doświadczenia z poprzednich lat i totalna dewastacja ogrodu zmusiła mnie do podjęcia tej decyzji. Od kilku dni intensywnie zastanawiam się jak ma wyglądać ten nasz przyszły płot. Oczywiście jak zwykle ograniczeniem wyboru są przeszkody finansowe, zatem przede wszystkim ma być tanio, skutecznie, ale też w miarę estetycznie. Na szczęście tego płotu nie będziemy potrzebowali zbyt dużo ponieważ z tyłu domu jest siatka leśna. Również muszę podjąć radykalne decyzje w sprawie kur, które jak to u nas w zwyczaju robią co chcą i łażą gdzie chcą, w rezultacie czego mam kurze zbiegowisko najczęściej pod drzwiami.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG-9zIXsOFFmxyCiOHgQtst-EFLSmxHN06TnqhtT20dHHp4Zv9m5UveDC0UhqlQVM1qEvPyQ05JHDtRehv3rPKaZVkYT8251i66FlAvT5z0alSJEQnZpQ8lJgMKMXqUgs0hBjfhlUiFcA/s1600/Zdj%25C4%2599cie0578.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG-9zIXsOFFmxyCiOHgQtst-EFLSmxHN06TnqhtT20dHHp4Zv9m5UveDC0UhqlQVM1qEvPyQ05JHDtRehv3rPKaZVkYT8251i66FlAvT5z0alSJEQnZpQ8lJgMKMXqUgs0hBjfhlUiFcA/s1600/Zdj%25C4%2599cie0578.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
A w sobotę znowu trzeba wyruszyć po sianko, na stryszku zostały ostatnie kostki. A wyprawa po sianko to prawie cały dzień zajęty. Paradoksalnie mimo, że mieszkamy na wiejskich terenach po siano jeździmy najczęściej w okolice miasta ok 50 km w jedną stronę. Będzie to już chyba 5 kurs od jesieni. Od września zapisuję sobie wszystkie wydatki jakie ponosimy w związku z utrzymaniem naszego małego małego stadka. Do tej pory nigdy tego nie robiłam. Za jakiś czas przedstawię na blogu jak wygląda sprawa utrzymania kóz od strony finansowej. Sama jestem ciekawa jaki będzie ten bilans, no ale to będę mogłam dopiero określić za ok 6 miesięcy. Myślę, że temat dość ciekawy ponieważ z tego co się orientuję bloga czyta kilka osób które mają ochotę w najbliższym czasie zacząć swoją kozią przygodę.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHnIUeq0qsqBFUceZUsjECRsUG6H6UU3J0Yk9U4TSZLa2CJozw4tNjRTQP-HfOGaFjh8YwjO14-GeWgQcxWl1SB9FHW9zE4p7jNL0JXJIlt6NoQhUp4_DSnLUl7qNjWeZSPJracT7jaOQ/s1600/Zdj%25C4%2599cie0584.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHnIUeq0qsqBFUceZUsjECRsUG6H6UU3J0Yk9U4TSZLa2CJozw4tNjRTQP-HfOGaFjh8YwjO14-GeWgQcxWl1SB9FHW9zE4p7jNL0JXJIlt6NoQhUp4_DSnLUl7qNjWeZSPJracT7jaOQ/s1600/Zdj%25C4%2599cie0584.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A Dzidziolowi rośnie broda </td></tr>
</tbody></table>
W zeszłym tygodniu miałam pierwszą kontrolę z Inspekcji Weterynaryjnej. Spodziewałam się, że wcześniej czy później przyjadą nas skontrolować ponieważ zarejestrowane stadka w okolicy można policzyć na palcach jednej ręki, a w naszej miejscowości tylko moje kozy mają ozdoby w uszach. Kontrola przebiegła bardzo pozytywnie. Pan inspektor nie miał żadnych zastrzeżeń, ani do naszej dokumentacji, ani do warunków w jakich przebywają zwierzęta. Muszę przyznać, że obawiałam się tej kontroli ponieważ wiele niezbyt przyjemnych opinii słyszałam na temat jak to wygląda. Okazało się, że mój niepokój nie był uzasadniony i całkiem nie potrzebnie się denerwowałam. Najwięcej czasu zajęła cała papierologia, ponieważ urzędnik musiał wypełnić wiele rubryczek. Dostałam duplikat dokumentów, a pan inspektor powiedział, że najwcześniej spotkamy się za rok. Czeka nas jeszcze najprawdopodobniej kontrola z ARiMR, ale nie będę się już tak denerwować.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKpNj2h7LXx0xb9NEW9kpfQS4yWXtXYJlUqNrpr8L5Stw7rv3wTDKXFPXMZ6yBhAMe9ootb_o6Q8iCA3ME6qYktSiO69dfTmKlKg176z7mFHqH1KiQyhyphenhyphenTYKkQA28jRwBmF4oCo3TakKI/s1600/Zdj%C4%99cie0572.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKpNj2h7LXx0xb9NEW9kpfQS4yWXtXYJlUqNrpr8L5Stw7rv3wTDKXFPXMZ6yBhAMe9ootb_o6Q8iCA3ME6qYktSiO69dfTmKlKg176z7mFHqH1KiQyhyphenhyphenTYKkQA28jRwBmF4oCo3TakKI/s1600/Zdj%C4%99cie0572.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQpC2FAbff-yjvBuawYWn35kyqUu0qDjpXKiFF_UCCk2DCSDs-u2hjPsXvwA4yQbMx8To_07y4uJbXGhBc8i1392QeRC_JjdCvQWakpZSjo9MxpTJVELSCRO5FVCMWSl5277Rc_sgXvKo/s1600/Zdj%C4%99cie0576.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQpC2FAbff-yjvBuawYWn35kyqUu0qDjpXKiFF_UCCk2DCSDs-u2hjPsXvwA4yQbMx8To_07y4uJbXGhBc8i1392QeRC_JjdCvQWakpZSjo9MxpTJVELSCRO5FVCMWSl5277Rc_sgXvKo/s1600/Zdj%C4%99cie0576.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPOeH_VMwKm441vi4UFyy3g5ZqskyLVj3JAaksKFoZEcoaQBJvSnZOjkK8cXj4EeITXCcNZlsKFJpRsprbe4KIPDdAcKxRpThgEKpwoNvETz0HbsD4SSozJwYKu_hPnLe0_rRXnKyX2tQ/s1600/Zdj%C4%99cie0574.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPOeH_VMwKm441vi4UFyy3g5ZqskyLVj3JAaksKFoZEcoaQBJvSnZOjkK8cXj4EeITXCcNZlsKFJpRsprbe4KIPDdAcKxRpThgEKpwoNvETz0HbsD4SSozJwYKu_hPnLe0_rRXnKyX2tQ/s1600/Zdj%C4%99cie0574.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Suńka też się cieszy z wiosny</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Tymczasem pozdrawiam Wszystkich Czytelników bloga bardzo serdecznie i chciałam przeprosić osoby którym nie odpisałam na maile. Jakiś czas temu próbowałam dojść "do ładu" ze swoją pocztą i przez przypadek usunęłam maile które zostawiłam sobie żeby odpowiedzieć. Teraz nie mam adresów tych osób, co za tym idzie możliwości odpisania. Tak więc jeżeli ktoś czeka na odpowiedź bardzo proszę napiszcie do mnie jeszcze raz. Czasami jestem okropnie roztargniona. Jeszcze raz bardzo przepraszam.<br />
Zostawiam kilka wiosennych zdjęć.<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-45653285839000297842014-03-09T12:20:00.001-07:002014-03-09T12:20:29.289-07:00Słonecznie Moja pierwsza próba wstawienia krótkiego filmiku na YouTube wypadła pomyślnie. <div>
Po raz pierwszy na blogu zatem przedstawiam małe brykacze w wersji mobilnej :)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/UDSELlCx9yM?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-80522689680918448692014-03-01T10:06:00.000-08:002014-03-01T10:42:59.051-08:00Kozy jeszcze raz<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Dziś był przepiękny wiosenny dzień. Ostatnie koźlątka skończyły już tydzień, postanowiłam więc wypuścić całe towarzystwo na pierwszy integracyjny spacer. Na początku panował ogólny chaos. Matki nawoływały swoje dzieci, koźlątka szukały matek, co chwilę łapiąc za cycek nie swojej mamy. Po kilku minutach dekoncentracji okazało się, że podwórko jest cudownym miejscem do harców i zabaw. Koźlęta fikały koziołki a matki zajęły się przeszukiwaniem terenu licząc na smaczne kąski. Ogólnie spacer integracyjny wypadł pomyślnie. Co przedstawiam na załączonych zdjęciach. Największym powodzeniem cieszył się klomb który czasy świetności i bujnej roślinności ma już dawno za sobą.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj42Jv-cEIt5VSKfvdVYoUKwFWVaQ8w5888BZSk97mHsfhxLxPjJUICcupd4cOIJJnLlfNolxiT9zXnlpmKnbwsdKiSJlbz9D6HYUP-nnWyfw4cQLS86Xd4sgTOSyDucE0MaNa8cZJ4flo/s1600/Zdj%C4%99cie0463.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj42Jv-cEIt5VSKfvdVYoUKwFWVaQ8w5888BZSk97mHsfhxLxPjJUICcupd4cOIJJnLlfNolxiT9zXnlpmKnbwsdKiSJlbz9D6HYUP-nnWyfw4cQLS86Xd4sgTOSyDucE0MaNa8cZJ4flo/s1600/Zdj%C4%99cie0463.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCRwEw9_XHN1hamkF5yxkS0wPdt8ORtrLQMU0DRQN7Tf4Z05_BkvWIw220RJZQZ5V3IjbA-IbaQZHOQAqfbdZG0vCs_JPQRLp0plXmTrVn5AKqHMXHv3DCmA_Bxy_8U7k9vysqEMRdQ0M/s1600/Zdj%C4%99cie0465.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCRwEw9_XHN1hamkF5yxkS0wPdt8ORtrLQMU0DRQN7Tf4Z05_BkvWIw220RJZQZ5V3IjbA-IbaQZHOQAqfbdZG0vCs_JPQRLp0plXmTrVn5AKqHMXHv3DCmA_Bxy_8U7k9vysqEMRdQ0M/s1600/Zdj%C4%99cie0465.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh400MCK73G03ierv3uIpJF38-dz3HXsOY6JIXVWJeI2apvnqHtuTPh_rsMSY7UMLfYgf01ldls5FDB3towfiNc-VAk-slQ0LPuYvOFec2AG8-eadUn5Nn-lpM9mHYElu0y71nO5V9GZXs/s1600/Zdj%C4%99cie0476.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh400MCK73G03ierv3uIpJF38-dz3HXsOY6JIXVWJeI2apvnqHtuTPh_rsMSY7UMLfYgf01ldls5FDB3towfiNc-VAk-slQ0LPuYvOFec2AG8-eadUn5Nn-lpM9mHYElu0y71nO5V9GZXs/s1600/Zdj%C4%99cie0476.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8IxFwbvR4_dsucmHUYtB3-8a3PeFW7VCZdgefbMhexKEbmZk_pxOjnoPVjEQJ7MrsxGlq6r0EMhJgsL9OgvS04ZrAP6qJRq-z_aww8ZHmiO4tq2KuV4H0jU-tC-QbxMlYyTzteurOGik/s1600/Zdj%C4%99cie0532.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8IxFwbvR4_dsucmHUYtB3-8a3PeFW7VCZdgefbMhexKEbmZk_pxOjnoPVjEQJ7MrsxGlq6r0EMhJgsL9OgvS04ZrAP6qJRq-z_aww8ZHmiO4tq2KuV4H0jU-tC-QbxMlYyTzteurOGik/s1600/Zdj%C4%99cie0532.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6fkQtdqsS_0_QIwPsPDhrcfwY4NJmGHUiLH7GKRIOSgBCdq00523QH1TcICK0CyShnVOGW0tW11cuDIrabTwn_J8kmGlVkb_CBzA8IH-m4VFhYvSRUSJ9gaBI1qvpczqLiyj8mEuEPzk/s1600/Zdj%C4%99cie0487.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6fkQtdqsS_0_QIwPsPDhrcfwY4NJmGHUiLH7GKRIOSgBCdq00523QH1TcICK0CyShnVOGW0tW11cuDIrabTwn_J8kmGlVkb_CBzA8IH-m4VFhYvSRUSJ9gaBI1qvpczqLiyj8mEuEPzk/s1600/Zdj%C4%99cie0487.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
A główny sprawca tego całego zamieszania przechadza się między tą całą gromadką i próbuje ogarnąć całe towarzystwo :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7XUNmKRshWH5FamBodTIYmcvOYrDSXcE7tX5L5gtxzhf1hsjj_VMUtkp534wxyWU90WZgvXbTlNEUBhRBgBRI_K0YpVTTbNqIliulxXHpmbDM0yWTn1Y4k9JDlM4AEdiJ1rtfv9Y7TOo/s1600/Zdj%C4%99cie0457.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7XUNmKRshWH5FamBodTIYmcvOYrDSXcE7tX5L5gtxzhf1hsjj_VMUtkp534wxyWU90WZgvXbTlNEUBhRBgBRI_K0YpVTTbNqIliulxXHpmbDM0yWTn1Y4k9JDlM4AEdiJ1rtfv9Y7TOo/s1600/Zdj%C4%99cie0457.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
A wiosna przyszła wraz z koźlątkami. Na to czekałam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhY8aTs-TT0ny1FWovQFlug3G7OybRhX4s4-bmkjAkGXL_SAhhGlpWBQYLKtQGOxy0hrBMqn3JMwxHU7Nh8d6YzdhoYDmPHEXfbNd2ffQ5Q-lAmqXvj-fRt13-YCMPxXghkuQKlj_Gqdqk/s1600/Zdj%C4%99cie0454.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhY8aTs-TT0ny1FWovQFlug3G7OybRhX4s4-bmkjAkGXL_SAhhGlpWBQYLKtQGOxy0hrBMqn3JMwxHU7Nh8d6YzdhoYDmPHEXfbNd2ffQ5Q-lAmqXvj-fRt13-YCMPxXghkuQKlj_Gqdqk/s1600/Zdj%C4%99cie0454.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQCmlhP1ljR6P9HzZf_sdANMDa5TvdWgqh3MIEXdCmWeN9js3eZ4hOVjmBFE88hIdtUzLHCiCpKfjOvtHqsG6bZeu7s17ieAsCULvSDAkQixreKeGHUObLXNShrJYvC5IUbJmmLaDPyPE/s1600/Zdj%C4%99cie0455.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQCmlhP1ljR6P9HzZf_sdANMDa5TvdWgqh3MIEXdCmWeN9js3eZ4hOVjmBFE88hIdtUzLHCiCpKfjOvtHqsG6bZeu7s17ieAsCULvSDAkQixreKeGHUObLXNShrJYvC5IUbJmmLaDPyPE/s1600/Zdj%C4%99cie0455.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<span id="goog_634263137"></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-65142314320647735612014-02-23T12:34:00.008-08:002014-02-24T03:52:10.430-08:00Już po wszystkim<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Pozostaje mi tylko obserwować i doglądać rozbrykanego towarzystwa. Wczoraj Lusia zakończyła wykoty 2014 w moim małym stadku. W ciągu dwóch tygodni zrobiło mi się z pięciu, dwanaście kozich mordek. I tym samym jest to najliczniejsze stadko jakie do tej pory posiadałam. Większość maluchów pójdzie w świat, u nas najprawdopodobniej zostanie jedna kózka. Mam nadzieję że znajdę im dobre domy. Koziołki zamierzam za kilka tygodni "udekorować" kolczykami, wtedy będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że zostaną skonsumowane. Najchętniej zostawiłabym wszystkie tegoroczne maluchy, ale jest to absolutnie nie możliwe i nie do zrealizowania. Dzisiaj rano wchodząc do obórki bardzo się wzruszyłam patrząc jak matki zajmują się swoim potomstwem, przyznaję należę do typu mazgajów. Zastanawiałam się jaki los i życie czeka te maluchy. Postaram się aby trafiły do jak najlepszych domów.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Wczoraj wieczorową porą Lusia zakończyła wykoty rodząc dwa dorodne i urodziwe koziołki. Pierwszy maluszek jest bardzo duży, największy ze wszystkich. Drugi brązowy koziołek to kopia taty Dzidziola. Jak zwykle Lusia ma ogromną mleczarnię, nie ma szans aby maluchy spiły całą siarę. Tak więc co parę godzin chodzę i poddajam kozią mamę. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dziękuję wszystkim którzy trzymali kciuki i nam kibicowali. Ostatnie posty zdominowały narodziny koźląt bo to było priorytetem i bardzo przeżywałam wszystko co się dzieje. Obiecuję wkrótce się poprawić i napisać co u nas słychać.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jeszcze tylko tradycyjnie zdjęcia chłopaczków. </div>
<div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuHKYWJp-eL1CbfIyU0kXpTRLMmQMesSJYiIchP6xkuEuMo3yMb45xDYGY5vb4tQ3HuqlX6KzHxgR-YuggnKqe2Btx7h2yazVPoGjMF7wzea3P-TQ9VUCoHckZ5ELBUUEx1v0CUvEr2Ak/s1600/Zdj%C4%99cie0368.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuHKYWJp-eL1CbfIyU0kXpTRLMmQMesSJYiIchP6xkuEuMo3yMb45xDYGY5vb4tQ3HuqlX6KzHxgR-YuggnKqe2Btx7h2yazVPoGjMF7wzea3P-TQ9VUCoHckZ5ELBUUEx1v0CUvEr2Ak/s1600/Zdj%C4%99cie0368.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wyglądam prawie jak mój tata kiedy jeszcze pił mleko z butelki </td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA8KF4kIgHM28cUKUlFjazv07zrt3OSAnnjuYkhqT-g7JlBRn1fYKOhXojMKlKxooEEyFTsHVs2h85dPjRm84Nde4toxnow8SblM3Xran5RvlziVkNm_nfiio3sMhZyWk24mY_0iIN0Jw/s1600/Zdj%C4%99cie0417.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA8KF4kIgHM28cUKUlFjazv07zrt3OSAnnjuYkhqT-g7JlBRn1fYKOhXojMKlKxooEEyFTsHVs2h85dPjRm84Nde4toxnow8SblM3Xran5RvlziVkNm_nfiio3sMhZyWk24mY_0iIN0Jw/s1600/Zdj%C4%99cie0417.jpg" height="240" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">jestem większy i starszy od mojego brata o 5 minut :)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUWbi1bkIHKYyNkQldc3d5CuQt6DJLimsK7IuQ_U1d-3MgTT-N9MqmsC9h4JpwzgobLz91UNpJU0KJ64Ap-m6icZbEFPqHVMZNTPERFT6mHdYBaEwfqMLxGucVvGEB3kfOoBg_JykypT4/s1600/Zdj%C4%99cie0386.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUWbi1bkIHKYyNkQldc3d5CuQt6DJLimsK7IuQ_U1d-3MgTT-N9MqmsC9h4JpwzgobLz91UNpJU0KJ64Ap-m6icZbEFPqHVMZNTPERFT6mHdYBaEwfqMLxGucVvGEB3kfOoBg_JykypT4/s1600/Zdj%C4%99cie0386.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxCt92tLgE5Cm6dtjqVN6EOfoEbtdz8XoGY15lDLaZjuen4yR0bMWxp9ujy2asNOEcEuPg1rC-dfc71sqtn7rQ0rKmA6kiWQZIF82JKv4LcPhu_oizXCXoHFwoT0to-UxAna4nNcCyn7s/s1600/Zdj%C4%99cie0390.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxCt92tLgE5Cm6dtjqVN6EOfoEbtdz8XoGY15lDLaZjuen4yR0bMWxp9ujy2asNOEcEuPg1rC-dfc71sqtn7rQ0rKmA6kiWQZIF82JKv4LcPhu_oizXCXoHFwoT0to-UxAna4nNcCyn7s/s1600/Zdj%C4%99cie0390.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br /></td></tr>
</tbody></table>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-70875689097623724572014-02-19T10:51:00.000-08:002014-02-20T03:25:20.884-08:00JesteśmyWczoraj mieliśmy kolejną "dostawę" koźlątek. Tym razem rodziła Jadzia, wyrobiła się dziewczyna w 154 dniu ciąży. Co prawda poród z atrakcjami pełnymi, ale czymże by było życie bez atrakcji. Żeby nie przedłużać już wpisu przedstawiam "całkiem nowe" maluszki.<br />
<br />
Kózka urodziła się pierwsza<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9HqJuvd9KKL0s9D8v9l_5f7xW8To-YIOVliCmyhe5XZc1RE7t3hD4JYgqRjnjhVgcnboAbJbHQDM2QaUw0Qmm7-ZbUY9k-QVb5tus5vDZBY4pVqAIIHK0OloMnmZ81RlD13WavmZdHsw/s1600/22222222.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9HqJuvd9KKL0s9D8v9l_5f7xW8To-YIOVliCmyhe5XZc1RE7t3hD4JYgqRjnjhVgcnboAbJbHQDM2QaUw0Qmm7-ZbUY9k-QVb5tus5vDZBY4pVqAIIHK0OloMnmZ81RlD13WavmZdHsw/s1600/22222222.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPor7Sa5hZu2NtosZl6Olz6Ye5Fr_SzWIE5GHB2xVB6Dd3osg1YlIzruHJVmlzos4K3IMGE38nCwOX4tIMJn_9x-QU-Qq8vXDc52Q-M4x69FAvONKRbj-WO-_SbnOgX991RvwgyqQoR2I/s1600/11111.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPor7Sa5hZu2NtosZl6Olz6Ye5Fr_SzWIE5GHB2xVB6Dd3osg1YlIzruHJVmlzos4K3IMGE38nCwOX4tIMJn_9x-QU-Qq8vXDc52Q-M4x69FAvONKRbj-WO-_SbnOgX991RvwgyqQoR2I/s1600/11111.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
Wkrótce po niej na świat wydostał się pierwszy synek Dzidziola, ten oto prześmieszny cudak. O tym jak maluch od pierwszego dnia swojego życia narobił zamętu w stadzie ciotek i przyprawia o zawrót głowy matkę Jadźkę napiszę w następnym wpisie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Sl5gqpSslOWCGQnN9T4M_yT-yzwVFIafr5H7Dbx7MZ1L0KBneOZHIJvj3cPa8ixUNCvrCFHmFR7rkgFDbYXFPUwy-lRtqK8iW9bm4px2M_Ie5fkkVL-gNjAIpnPuOz1C5xX995sEneo/s1600/444444444.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Sl5gqpSslOWCGQnN9T4M_yT-yzwVFIafr5H7Dbx7MZ1L0KBneOZHIJvj3cPa8ixUNCvrCFHmFR7rkgFDbYXFPUwy-lRtqK8iW9bm4px2M_Ie5fkkVL-gNjAIpnPuOz1C5xX995sEneo/s1600/444444444.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWDJQ_ojbAxjXChheOQ1k9p92rfpOnSRNnrR9V-mAOoSSE6X1hTFzk5oX1yogtyJ-4MqfAinLfhxeJiXvuepOcqHKaugmKPI_U9DiFP4f8jYy5j-p3DTipRvLiI1TtY4duPuS-yHYKbXI/s1600/33333333.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWDJQ_ojbAxjXChheOQ1k9p92rfpOnSRNnrR9V-mAOoSSE6X1hTFzk5oX1yogtyJ-4MqfAinLfhxeJiXvuepOcqHKaugmKPI_U9DiFP4f8jYy5j-p3DTipRvLiI1TtY4duPuS-yHYKbXI/s1600/33333333.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<span id="goog_46031904"></span><span id="goog_46031905"></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-71617005271849780672014-02-15T15:32:00.000-08:002014-02-15T15:32:48.361-08:00Zmierzamy ku wiośnieA miało być w miarę regularnie. Niestety w pisaniu bloga miewam "zawieszki" i chyba już tak zostanie, zawsze jednak wracam, żeby zrobić małe podsumowanie upływających dni.<br />
Skończyłam zatem kiedy to rozkoszowałam się po wyjeździe Młodego na ferie. No właśnie, miałam się rozkoszować, opychać nie zdrowym jedzeniem, nie gotować, odpoczywać i nic nie robić. Okazało się, że mimochodem zrobiłam generalne porządki w chałupie, powyrzucałam sterty ciuchów, które zalegały w szafach, wypucowałam okna i wykonałam jeszcze milion innych rzeczy zupełnie przypadkowo. Po czterech dniach ciszy zaczęłam marzyć, aby dziecko wróciło już do domu ponieważ samotność i chemiczne jedzenie dla leniwych mi nie służy. Dodatkowo od pół roku miewam lęki bardziej lub mniej wyimaginowane które przybierają na sile w samotności. Tak więc dziecko wróciło, w poniedziałek kończą się ferie i zmierzamy sobie ku wiośnie. Bilans zimowy jest taki, że ani razu nie miałam potrzeby skrobać okien w samochodzie, łopata w ruchu była jakieś dwa, w porywach do trzech razy, no i żeby już tak zostało. Pod tarasem wyłonił się pierwszy fioletowy krokus i gdyby jeszcze słońce częściej przygrzewało, to byłoby całkiem znośnie.<br />
Córeczka Fifi bryka jak szalona i w poniedziałek skończy dwa tygodnie. Pora więc przedstawić panienkę, ponieważ zdjęcie które pokazałam w ostatnim wpisie było zrobione zaraz po urodzeniu. Teraz jestem już dużą dziewczynką.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZAXRlBWU7nEwuihAzvx7S112dvnxovKO6jbHJ8g2to4RA0dqO6XuG10vxxRe2sR4lEXV9ai9g9ME_ztIsE0QsGtmYjcV6SfIT7mFZ1FC52jmi0T9FH0OTqkaT35nnPLzx17Hwq0gZuCY/s1600/Zdj%C4%99cie1178.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZAXRlBWU7nEwuihAzvx7S112dvnxovKO6jbHJ8g2to4RA0dqO6XuG10vxxRe2sR4lEXV9ai9g9ME_ztIsE0QsGtmYjcV6SfIT7mFZ1FC52jmi0T9FH0OTqkaT35nnPLzx17Hwq0gZuCY/s1600/Zdj%C4%99cie1178.jpg" height="320" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijHoQcRmpp2HDEOWTjAxYVA6CuQdQSx3tLGDyHP-oFJs0tE9D2__ZJzi1hwFw4XzvEq8nvnwGaPH41h76sNAmhlzWhUnmUwWIpSTFeKFQ1gxmNDvvrxDIFUK1UuVr3qC6NDzfhAUhyphenhyphenBB0/s1600/333333333.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijHoQcRmpp2HDEOWTjAxYVA6CuQdQSx3tLGDyHP-oFJs0tE9D2__ZJzi1hwFw4XzvEq8nvnwGaPH41h76sNAmhlzWhUnmUwWIpSTFeKFQ1gxmNDvvrxDIFUK1UuVr3qC6NDzfhAUhyphenhyphenBB0/s1600/333333333.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2proGTmWBn9hiyPDQy_G2nyqqp2snY5QA7vqn6OX90AdD-KW07462hAntwdIX_ySd4hQwloe68BOEncraXtBIZqApzH-e59YJfyuROK8aGG_PsIV3nHJdOZU8sMVpf6MZXV96n1V6T6s/s1600/Zdj%C4%99cie1189.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2proGTmWBn9hiyPDQy_G2nyqqp2snY5QA7vqn6OX90AdD-KW07462hAntwdIX_ySd4hQwloe68BOEncraXtBIZqApzH-e59YJfyuROK8aGG_PsIV3nHJdOZU8sMVpf6MZXV96n1V6T6s/s1600/Zdj%C4%99cie1189.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
No i nie jestem już sama, ponieważ ciocia Hania w środę urodziła dwie kózki. Dzisiaj pierwszy raz razem brykałyśmy. Ja jestem starsza więc jestem dużo szybsza i zwinniejsza niż te dwie małe. Gonimy się, skaczemy i jest bardzo wesoło. Nie wiem tylko czemu nasze mamy ciągle nas nawołują i biją się między sobą.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVFsOtBeSNfhyDCRCzb_MBVAso1f_gWsDwNtNNyHOMrCieODRZxeNDHNzBwECOjrlBKNM9ySDGwNK3SngT5l1i01H4y6JnmEU2NpOlIBm555RJrsFyn8FgHetzybbIFbaI9BfSumZ2_i0/s1600/Zdj%25C4%2599cie0242.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVFsOtBeSNfhyDCRCzb_MBVAso1f_gWsDwNtNNyHOMrCieODRZxeNDHNzBwECOjrlBKNM9ySDGwNK3SngT5l1i01H4y6JnmEU2NpOlIBm555RJrsFyn8FgHetzybbIFbaI9BfSumZ2_i0/s1600/Zdj%25C4%2599cie0242.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgnWpiYB68NG-9rYkGp6xPmT0tjl2J-Tx0OIsakPU5DFoBHVOox36IGrIM4a5FBlrCBIMwh2sHS_EScNUdl64q8-oUWtnYNkpiQLPsVrGheMmHL-0XimfzhQ9_9dYxsUtapEkeDYh94RE/s1600/Zdj%C4%99cie0245.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgnWpiYB68NG-9rYkGp6xPmT0tjl2J-Tx0OIsakPU5DFoBHVOox36IGrIM4a5FBlrCBIMwh2sHS_EScNUdl64q8-oUWtnYNkpiQLPsVrGheMmHL-0XimfzhQ9_9dYxsUtapEkeDYh94RE/s1600/Zdj%C4%99cie0245.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwGzXPZAqjGSDtmZ00zohyphenhyphenFLIYrF8vzr819DOIs-7-y71CWXrStdblwu9-vgdQ1dPHi68AN-h60G_hOb8phORE1kctBK9SwMlPJRxeM_AXJi4kqIvVUeZsX8rpiaVF1mSmZJQu7zRZfLY/s1600/Zdj%C4%99cie0253.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwGzXPZAqjGSDtmZ00zohyphenhyphenFLIYrF8vzr819DOIs-7-y71CWXrStdblwu9-vgdQ1dPHi68AN-h60G_hOb8phORE1kctBK9SwMlPJRxeM_AXJi4kqIvVUeZsX8rpiaVF1mSmZJQu7zRZfLY/s1600/Zdj%C4%99cie0253.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFptIl7OBRMT3OcHqEQBA6v6jcsiD0tiy4vp-hOP1_dm54w0GjMHjJA9rhVaBtBmxr1j1ldz_CIYCVuNxlrt3FRuK_-bJs09Q6U_tJIwRWVDzpelv2TdsHsqxCqFSsiMIVavjn_SrBEr0/s1600/Zdj%C4%99cie0254.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFptIl7OBRMT3OcHqEQBA6v6jcsiD0tiy4vp-hOP1_dm54w0GjMHjJA9rhVaBtBmxr1j1ldz_CIYCVuNxlrt3FRuK_-bJs09Q6U_tJIwRWVDzpelv2TdsHsqxCqFSsiMIVavjn_SrBEr0/s1600/Zdj%C4%99cie0254.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1NElsChnIB_79Uo2SJ02E3m26jwxPkzITrH-KbktRClp9nCxRP7sg2c6aIIfaWX3PG5jXXodIF0nQFjyYxWgpCj1Qgqu1uI3l74cm8F647GYR34aSaY65lR_zY-KynNC37K0yhIvIjkw/s1600/Zdj%C4%99cie0279+(2).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1NElsChnIB_79Uo2SJ02E3m26jwxPkzITrH-KbktRClp9nCxRP7sg2c6aIIfaWX3PG5jXXodIF0nQFjyYxWgpCj1Qgqu1uI3l74cm8F647GYR34aSaY65lR_zY-KynNC37K0yhIvIjkw/s1600/Zdj%C4%99cie0279+(2).jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-Oj_c-wHYfTWD28_OIsIDeYMOsqBEaZcT0mCP2b0lAxz4ZfDywm38TJaiE8yh1kVLFrDL77EdKBCY-b81LBqjwNDxQoeDXPE4yO11BVpzJ9k20Bf6TEz-z_UkZCLqm5m-Lnm2d0KBxdY/s1600/Zdj%C4%99cie0281.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-Oj_c-wHYfTWD28_OIsIDeYMOsqBEaZcT0mCP2b0lAxz4ZfDywm38TJaiE8yh1kVLFrDL77EdKBCY-b81LBqjwNDxQoeDXPE4yO11BVpzJ9k20Bf6TEz-z_UkZCLqm5m-Lnm2d0KBxdY/s1600/Zdj%C4%99cie0281.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />
Zarzuciłam Was kozimi zdjęciami, mam nadzieję, że nie zanudziłam, ale zupełnie nie wiedziałam które wybrać. Hania mnie zaskoczyła ponieważ według moich zapisków Jadzia powinna pierwsza urodzić. Na marginesie wczoraj minęło jej już 150 dni ciąży, tak więc stan gotowości trwa. W tym roku dużo bardziej spokojnie czekam na narodziny maluchów. Odpuściłam też nocne bieganie do obórki ponieważ jeszcze nigdy nie zdarzyło się, aby któraś z moich dziewczyn urodziła w nocy. Zazwyczaj rodzą w godzinach przedpołudniowych, co sygnalizują innym niż zwykle zachowaniem. Tak więc na razie bilansik, to trzy małe pchełki. Zastanawiam się co zrobię z kózkami. Do tej pory miałam plany sprzedać wszystkie tegoroczne maluszki. Mam zamówione w tym roku dwie kózki do powiększenia mojego stadka, które zresztą jeszcze się nie urodziły. Teraz jednak zaczynam mieć wątpliwości. Dwie moje kozy są bardzo mleczne i jest szansa, że być może ich córki wyrosną na dobre kozy. No, ale jest Dzidziol który u nas zostaje jeszcze w tym roku, a on nie będzie jesienią zwracał uwagi na niuanse. Mam jeszcze czas na zastanowienie się jak to wszystko rozwiązać. Na razie cieszę się brykającymi kózkami i czekam na wykot Lusi i Jadzi.<br />
<br />
Muszę się jeszcze pochwalić, ponieważ pierwszy raz wygrałam coś w blogowym światku. Kilku dni temu dostałam miłego maila od Joasi z bloga <a href="http://zwidokiemnaobelisk.blogspot.com/">http://zwidokiemnaobelisk.blogspot.com</a> . Początkowo zupełnie nie wiedziałam o co chodzi ponieważ zapomniałam, że przeglądając kiedyś wieczorową porą blogi skleciłam krótki wierszyk. Szczęście się do mnie uśmiechnęło i otrzymałam wyróżnienie. Listonosz przyniósł mi pachnące mydełko i śliczny naszyjnik. Bardzo dziękuję.<br />
<br />
Wrócę jeszcze do wpisu TOO. Próbowałam rozmawiać z córką na temat tego tatuażu i dociec dlaczego taka tematyka. Niestety otrzymałam pokrętną odpowiedź. Natomiast odniosłam wrażenie, nie wiem być może mylne, że dziecko już żałuje tego co zrobiło. Niestety młodzi ludzie tak jak my kiedyś muszą popełnić w życiu wiele błędów i uczyć się na nich. Tłumaczenie, perswazja nie na wiele się zdaje ponieważ młody człowiek zawsze wie lepiej. Potem tylko najczęściej po czasie słyszymy, mamo miałaś rację. Przynajmniej u nas to tak działa. Dlatego córka z biegiem lat coraz częściej prosi mnie radę, niestety szkoda, że w przypadku tego tatuażu znowu zachowała się jak mała rozkapryszona dziewczynka.<br />
<br />
Pozdrawiam Was serdecznie moi mili czytelnicy i do napisania.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-51362431953234750462014-02-04T03:00:00.001-08:002014-02-04T03:52:15.810-08:00PierwszaI tak oto życie po raz kolejny zatoczyło krąg. Od kilku lat końcówka zimy, lub początek wiosny zwiastują narodziny koźląt. Nie wiem jak to jest, ale czekam na wykoty zawsze z narastającym podnieceniem. Kiedy zbliżają się terminy porodów i u mnie wzrasta adrenalina, ciekawość, troszkę nerwów, czy wszystko pójdzie tak jak trzeba, jak będą wyglądały maluchy, jaka płeć, czy kozia mama będzie miała dostateczną ilość mleka, aby wykarmić potomstwo, jaką będzie mamą ? Kiedy już się narodzą mogę godzinami wpatrywać się w koźlątka, jak brykają, jedzą, śpią czy nawet sikają. Nie inaczej jest w tym roku.<br />
<div>
Od prawie dwóch tygodni z niepokojem obserwowałam Fifi, która na dobrą sprawę nie powinna zostać jeszcze mamą. Nie zamierzam się tłumaczyć, ale faktycznie doszło latem do zdarzenia, które powinno nastąpić kilka miesięcy później. Sierpniowi goście i intensywne letnie dni nie dały mi możliwości zauważenia pierwszej rui. Za to Dzidziol zauważył, w efekcie czego 6-miesięczna Fifi została pokryta.</div>
<div>
</div>
<div>
Nie przeciągając jednak więcej tego wpisu, kilka godzin czekania, trochę nerwów, stresu mojego i Fifi pewnie też i proszę oto efekt. Śliczna, zdrowa, pierworodna panna Dzidziolówna. Tatuś cały poród obserwował ze stoickim spokojem ze swojego boksu przez szparę między deskami. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Zdjęcie zrobione w pierwszej godzinie po narodzinach. Panna najedzona, a nawet próbująca pierwszych podskoków. Dzisiaj już do końca osuszona i czyściutka wygląda nieco inaczej. Z powodów technicznych więcej zdjęć w sobotę.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Dziękuję Wam bardzo za komentarze pod poprzednim wpisem. Odpowiem wieczorem ponieważ mam na dziś lekko napięty harmonogram.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdA7Lg02WL9NoLTTyGg-DIl7NsoAoF6K19g57bBtXVMR-JrGuEap7iLWJ-yW4riUEMtuwSOfXRmOifubbmjUaevSDsHWpefcHYP_VnxhaOFSj3930KGUR8Kqa8HgQFVoXbfyRJfcoQlgg/s1600/fela.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdA7Lg02WL9NoLTTyGg-DIl7NsoAoF6K19g57bBtXVMR-JrGuEap7iLWJ-yW4riUEMtuwSOfXRmOifubbmjUaevSDsHWpefcHYP_VnxhaOFSj3930KGUR8Kqa8HgQFVoXbfyRJfcoQlgg/s1600/fela.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-10470795655768081712014-02-02T14:10:00.001-08:002014-02-02T14:45:17.181-08:00TOOA wiecie, że zawsze należałam do tych przebojowych matek, takich co to miały zaufanie do dzieci. Wyjaśniam, że chodzi tu o moją córkę która jest już dorosłą kobietą. Jako przebojowa matka, taka co to można było z nią na imprezkę wyjść, przyprowadzić do domu nawet dość szemrane towarzystwo. Na marginesie wolałam, żeby się spotykała w domu niż nie wiadomo gdzie. Przynajmniej mogłam w miarę kontrolować. Zabiegi te jednak na wiele się nie zdały bo dziecko miałam problematyczne. No w sumie tu się nasuwa konkluzja, niedaleko pada jabłko od jabłoni, albo jaka matka taka córka. No, ale do rzeczy. Dziewczę moje od kilku lat mieszka sobie w UK, za specjalnie nie wnikam jak żyje, wiem, że radzi sobie w miarę w porządku. Wbrew moim wcześniejszym obawom, że bez mamusi sobie nie poradzi. Poradziła sobie świetnie, kontakt mamy bardzo dobry, spotykamy się mniej więcej raz na kilka miesięcy. Wiem, że w głowie ma poukładane. Dziewczę nie wyszumiało się we wczesnej młodości ponieważ samo dziecko sobie sprawiło. Pretensji nie miałam i nie mogłam mieć za wiele ponieważ jak pisałam wyżej , niedaleko pada jabłko od jabłoni. Dziecko pracuje, zarabia, wychowuje swoje dziecko, trochę czasu zajęło jej nauczenie się macierzyństwa, ale dała radę, wnuczek, wspaniały, kochany mądrala.<br />
No ale wytłumaczcie mi dlaczego to fantastyczne urodziwe dziewczę robi TAKIE RZECZY. Będąc w drugim miesiącu ciąży wytatuowała sobie na karku chińskie znaki. Głosu nie podniosłam, ponieważ w okresie ochronnym była, bardziej martwiłam się, żeby ją jakąś chorobą w tym studio nie zarazili. Przełknęłam też gładko napisy na ramionach, ostatecznie maleńkie takie, od biedy nawet można udać, że nic tam nie ma. Kolejny napisik na szyi ukryty najczęściej pod włosami też uchodził, nie wspominając o serduszku na nadgarstku. Wiedziałam, że grubsza sprawa się szykuje podczas ostatniego pobytu w Polsce, no wiedziałam, przyznaje się. Dziecko było u mnie kilka dni, oczywiście próbowałam negocjować wielkość ponieważ mniej więcej byłam poinformowana co zamierza. Oczywiście mniej, niż więcej i nie było mowy o żadnym kompromisie ponieważ "mamo, ale to moje ciało"- no fakt. Po czym pojechało do większego miasta zrobić sobie TOO, a ja nie przypuszczałam, że TOO będzie takie okropnie wielkie i jeszcze te liście. Bałam się zaglądać na wiadomy serwis społecznościowy, właśnie z obawy, że zobaczę TOO. No i zobaczyłam dzisiaj właśnie, postanowiłam, że kiedyś muszę. I wykrztusiłam z siebie tylko AAAAAAAAAAAAA !!!!!!!<br />
Proszę nie pocieszajcie mnie. Szczere komentarze milej widziane,i nie piszcie, że to nawet fajne jest bo dla mnie to jest STRASZNE<br />
A ja nie wiem jak to się stało, że nie mam na swoim ciele nawet jednego. Miałam zapędy kiedyś, chciałam sobie zrobić jeden maleńki, ale .... bałam się rodziców ...<br />
<br />
Tak, tak to nie jest łapka jakiegoś napakowanego facecika, ta łapka należy do mojej pierworodnej.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjurmXsgee-M9jNh6-lOY2OpUXArlECZMfGC3euHwbq2O1Bfk7aL2JrMpgL95uoLhelZfAyELhmaOfqrIq7BvecfiL36hEI8iYVkq5EXVB7bvPMqUgts2ykyT6ISYKPMjQXyVIbV3fFeXA/s1600/tatu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjurmXsgee-M9jNh6-lOY2OpUXArlECZMfGC3euHwbq2O1Bfk7aL2JrMpgL95uoLhelZfAyELhmaOfqrIq7BvecfiL36hEI8iYVkq5EXVB7bvPMqUgts2ykyT6ISYKPMjQXyVIbV3fFeXA/s1600/tatu.jpg" height="310" width="320" /></a></div>
<br />
,Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-60712073974531388692014-02-01T03:42:00.001-08:002014-02-01T03:47:54.627-08:00Zaglądanie pod ogon :)W mailach pojawia się często pytanie, czy mam plany na przyszłość o których nie chciałam pisać na górce. Tak, mam plany, ale nie są one taką, aż wielką tajemnicą i oczywiście napiszę o nich jak już wezmę się do działania konkretnie i będzie widać światełko w tunelu. A realnie na dzień dzisiejszy nic się zupełnie u mnie zmieniło. Święty nadal na wysokościowcach próbuje zarobić na ten nasz cały bałagan, wpada do domu "jak po ogień" raz na dwa, trzy tygodnie, kozy na swoim miejscu, inne zwierzaki też mają się dobrze. Jedynie nasza suka od jakiegoś czasu coraz bardziej się starzeje. Z troską myślę czy dane jej jeszcze będzie przeżyć kolejną wiosnę i lato, które uwielbia. Niestety od jakiegoś czasu miewa zaniki pamięci, załatwia się do swojego koszyka, gubi się, mam wrażenie, że myli osoby i nie rozpoznaje. Straciła apetyt i coraz trudniej jej chodzić. Cztery lata temu po operacji lekarz ostrzegał, że nie daje nam wielkich gwarancji. Dane jej było przeżyć z nami jeszcze cztery długie lata. Mam nadzieję, że może wraz z wiosną wróci jej chęć do życia. Weterynarz rozkłada ręce i twierdzi, że nie da się nic zrobić. <br />
<div>
Ja dzięki Bogu zdrowa, na ciele i umyśle chyba też. Jedynie stawy i kości przypominają mi od czasu do czasu, że koleżanka borelka z którą przyszło mi żyć tak łatwo nie odpuszcza, ale to szczegół i daje się to wytrzymać. Powinnam zrobić jakieś badania, jak się ma mój organizm, odwlekam z miesiąca na miesiąc ponieważ szczerze nienawidzę latać po gabinetach. Młody wyjechał na ferie, jestem pierwszy raz od bardzo dawna zupełnie sama i trochę mi dziwnie, że nic nie muszę, mogłabym, ale nic mnie nie goni.<br />
<div>
<br /></div>
<div>
Od tygodnia siedzę w obórce i oglądam zadek Fifi, która mnie wystawiła do wiatru i jednak nie urodziła w terminie, który miałam zapisany. Tak więc na razie odpuściłam zaglądanie pod ogon i wiem, że nic nie wiem. No ale przyjdzie czas to się dowiem. Bardzo jestem ciekawa jak będą wyglądały dzieciaki Dzidziola, więc z niecierpliwością oczekuję na wykoty. </div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Cały poprzedni tydzień mieliśmy piękną zimę ze śniegiem i dużym mrozem. Niestety, od wczoraj odwilż i śnieg topi się na potęgę. Współczuję właścicielom wyciągów i obiektów turystycznych, w tym roku zimy w górach prawie nie było i pewnie już nie będzie. Raptem dwa tygodnie ze śniegiem na cały sezon. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Jeszcze raz dziękuję Kochani za wszystkie maile i okazaną mi sympatię. Okazało się, że bloga czyta bardzo wiele osób które są mi życzliwe. Na maile odpisuję w miarę możliwości, nie mogę uwierzyć, ale jest ich aż tyle, myślę że jeszcze kilka dni mi to zajmie. Szczególnie pozdrawiam osoby które zdecydowały się napisać do mnie bardzo osobiste maile. Okazuje się, że wiele osób marzy o tym żeby żyć podobnie. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę jak ciężkie były nasze początki. Znaleźliśmy się w starym domu, bez wygód, w środku zimy, w nowym miejscu, w nowy otoczeniu, w domu w którym warunki do życia były bardzo spartańskie. Nie mieliśmy żadnych oszczędności na remonty i przez długi okres czułam, że grunt pod nogami często nam się załamuje. Jednak nigdy nie żałowałam, że znaleźliśmy się w tym miejscu chociaż czasami zdarzało mi się myśleć o spakowaniu "manatków" i ucieczce gdzieś gdzie życie będzie łatwiejsze. Na dzień dzisiejszy nie chcę już uciekać, mam plany które przy odrobinie szczęścia uda mi się zrealizować.<br />
<br /></div>
<div>
Do napisania .... </div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-5307281538401812553.post-36322781086453299632014-01-29T02:11:00.000-08:002014-02-01T03:50:02.485-08:00No to jestem<div dir="ltr" style="text-align: left;" trbidi="on">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="text-align: left;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="text-align: left;">Witam na mojej nowej stronie. Dlaczego zmiana adresu ? Poprzedni blog istniał już jakiś czas w sieci. W ostatnim czasie miałam wrażenie, że zaglądają tam osoby co do których miałam wątpliwości, czy chcę aby czytały o moim życiu. Nie będę Was zamęczać historyjkami, kto to był i czego się obawiałam, ale napiszę tylko tyle, że po sprawdzaniu narzędzia do odwiedzin na blogu zaczynałam nabierać coraz większych wątpliwości. Może pamiętacie w jednym z wpisów na górce częściowo wspominałam o problemie. Zauważyliście też pewnie, że posty były coraz bardziej oszczędne, nie mogłam też tak do końca pisać tego co bym chciała. Dlatego pomyślałam sobie, że zmiana adresu to dobry pomysł. Być może zmieni się też trochę formuła bloga, nowa szata graficzna jest jasna w przeciwieństwie do "górki", która od dwóch lat pisana była na czarnym tle, co było trochę przytłaczające. Zatem rozgośćcie się w nowym miejscu. Tytuł bloga zaczerpnięty ze słów jednej z moich ulubionych piosenek SDM. Latem kiedy wstaję wczesnym rankiem i sączę poranną kawę na schodach, obserwując jak mgła opada nad dolinką często ta piosenka mi towarzyszy. Wiem, że nie Wszyscy trawią SDM, ale jak lubicie przypomnijcie sobie. W najbliższym czasie uzupełnię listę ulubionych blogów i wstawię troszeczkę zdjęć bo jakoś tu pusto trochę.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/XnQ3lHJ48UM?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/03908090559493948597noreply@blogger.com34