Jest nareszcie. Wyczekana, wymarzona kózeczka. Miała byc wcześniej jednak przez zawirowania samochodowe odwlekło się w czasie. Cieszę się ogromnie i stresuję ponieważ moje paskudy jak zwykle do swojego grona nowych przybyszów przyjmują z oporami. No ale z godziny na godzinę, z dnia na dzień jest coraz lepiej. Na początku nie chciała prawie nic jeśc, powolutku widzę, że apetycik jej wraca. Dzisiaj już gania z kozami po okolicznych pagórkach i ani myśli od nich odejśc.
Z początku była bardzo nieśmiała i widac było, że bardzo tęskni za swoim stadem i mamą. Prawie już nie płacze, a moje uszy odpoczywają :)
Przedstawiam Wam Polę
Śliczna jest. Niech Wam będzie dobrze razem.
OdpowiedzUsuńOwieczko z każdym dniem coraz lepiej, mała okazała się straszną pieszczochą. Mogłabym z nią siedziec cały dzień ale nauczona doświadczeniem z koziołkiem który do dziś woli towarzystwo ludzi niż kóz staram się nie przesadzac z oswajaniem :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Pola jest kapitalna i te jej uszy - wspaniałe. Takie kozy zawsze wywołują we mnie uczucie wzruszenia. To chyba właśnie przez te uszy... :-) ale Ci się rodzina powiększa... :-) Pozdrowienia dla Was
OdpowiedzUsuńMnie też się bardzo uszaste podobają :) Na ten rok już koniec, żadnego zwierzaka więcej, ale nie zarzekam się bo wiadomo jak jest ;)
UsuńŚciskam
Fajniutka i niech się zadomowi...
OdpowiedzUsuńJuż prawie ...
UsuńPozdrawiam
jaka ładna!
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńŚliczna! Planujesz też kawalera AN?
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego!
Madziu dzięki.
UsuńA jeżeli chodzi o kawalera to planuję w przyszłym roku, lub dopiero za dwa lata. Mój obecny koziołek jest 75% AN, wyrósł na wspaniałego kozła. Jest łagodny, bardzo przyjacielski i prawie bezzapachowy. Ciężko zatem będzie mi się z nim rozstac.
W obecnej chwili mam dwie młode kózki, jedną córkę mojego kozła i tą małą. Nie planuję ich kryc w tym roku więc Dzidziol może jeszcze u nas zostac jakiś czas.
Kiedyś pewnie stanę przed dylematem znalezienia nowego domu mojemu koziołkowi, ale na szczęście nie muszę jeszcze podejmowac decyzji.
Pozdrawiam serdecznie
Piękna kózka! Niech się dobrze chowa.
OdpowiedzUsuńTo się przy okazji pochwalę, że też mam kózkę od kilku dni. Razem z Jagniem dają mi popalić, że hej ;)
Inkwizycjo dziękuję.
UsuńWidziałam, że u Was się dzieje. Tak czułam, że się skusisz na kózeczkę. Tylko dlaczego tylko jedna ? ;) Takie maluchy są najfajniejsze jak brykają i dokazują. W tamtym roku miałam jedną owieczkę która po pewnym czasie zaczęła naśladowac małe kózki, podskakiwała zupełnie jak one :)
Ściskam
Miała być do towarzystwa dla Jagnia ;) ale już rozglądamy się za następną, do towarzystwa dla niej ;-))
UsuńA małe owieczki podskakują tak samo, jak kózki. Na wszystkich czterech (lub trzech) nóżkach.
Hi, i think that i saw you visited my site so i got here to go back
OdpowiedzUsuńthe desire?.I am trying to to find issues to improve my site!I suppose its ok to make use of a few of your concepts!!
My weblog :: Los Angeles photo booths
I loved the text, very informative! Thanks for the quality content!
OdpowiedzUsuńI found this link from a Facebook group. They recommended this site. And really everything I've seen so far is very good! You like quality. Congratulations and highly recommend!
OdpowiedzUsuńI loved your blog, thank you for posting
OdpowiedzUsuńthanks very good, very good!!
OdpowiedzUsuńvery good, I really liked the blog
OdpowiedzUsuńthanks for the content, very good
OdpowiedzUsuń